Aktualności

Ostrowieccy policjanci uratowali życie mężczyzny, który przebywał w zadymionym pustostanie

Data publikacji 03.01.2025

Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego ostrowieckiej komendy uratowali życie 56-latka. Mundurowi podczas kontroli opuszczonej piwnicy położonej w kompleksie leśnym zauważyli wydobywający się z wewnątrz dym i leżącego na ziemi mężczyznę. Stróże prawa natychmiast udzielili mu pomocy przedmedycznej i wezwali karetkę pogotowia. Ostrowczanin został przewieziony do szpitala, gdzie otrzymał pomoc lekarską.

Spadek temperatury oraz nocne przymrozki to czas, kiedy warto pamiętać o osobach narażonych na wychłodzenie. Takie okoliczności są szczególnie niebezpieczne dla osób samotnych i będących w kryzysie bezdomności. Policjanci podczas swojej służby sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać osoby narażone na wychłodzenie.

Dzisiaj o godzinie 3.20 policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego ostrowieckiej komendy w trakcie pełnionej służby udali się na ul. Bursztynową w Ostrowcu Świętokrzyskim, aby sprawdzić znajdującą się tam piwnicę. Z ustaleń wynikało, że może przebywać tam osoba znajdująca się w kryzysie bezdomności. Podczas sprawdzania tego miejsca mundurowi zauważyli wydobywający się z wnętrza dym. Przed piwnicą znajdowały się różne spalone rzeczy codziennego użytku. Natomiast wewnątrz w popiele i dogasającym pogorzelisku leżał mężczyzna. Zadymienie nie pozwalało na wejście do tego pomieszczenia, lecz policjanci poprzez głośne nawoływanie obudzili mężczyznę, który chwiejnym krokiem wyszedł na zewnątrz. Posiadał nadpalone ubrania, odymioną twarz i dłonie.

Mundurowi udzielili mu pomocy przedmedycznej i wezwali karetkę pogotowia. 56-latek został przewieziony do szpitala miejskiego, gdzie otrzymał pomoc lekarską. Jak wynikało z ustaleń funkcjonariuszy mężczyzna przed budynkiem rozpalił ognisko, aby się ogrzać, a następnie położył się spać. W następstwie ogień dostał się do środka, gdzie spaleniu uległy wszystkie znajdujące się tam rzeczy. Dym utrudniał nie tylko oddychanie 56-latkowi, ale także ograniczał widoczność.

Z całą pewnością to właśnie policjanci uratowali życie 56-latka. Przypominamy, że wystarczy jeden telefon pod numer alarmowy lub zgłoszenie na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, by udzielić pomocy osobą będącym w kryzysie bezdomności. Nie bądźmy obojętni.

(KWP w Kielcach / kp)

Powrót na górę strony