W sytuacji, na którą nikt z przechodniów nie zwrócił uwagi, zareagował będący w czasie wolnym od służby policjant
O tym, że policjantem jest się 24 godziny na dobę wie doskonale sierż. Mateusz Piechota, który widząc starszego mężczyznę, który nagle upadł na chodnik, natychmiast ruszył mu na pomoc. Wezwani na miejsce zdarzenia medycy zdecydowali o potrzebie przewiezienia seniora do szpitala.
W środę (22.01.2025 r.) po południu w Bartoszycach policjant z Komendy Powiatowej Policji w Lidzbarku Warmińskim zauważył jak starszy mężczyzna przechodzący obok jednego ze sklepów potknął się i przewrócił. Pomimo że w tym czasie, w pobliżu mężczyzny znajdowało się wiele osób postronnych, nikt nie zareagował na leżącego na chodniku mężczyznę. Nikt, oprócz sierż. Mateusza Piechoty, który widząc sytuację natychmiast podszedł do seniora.
Jak się okazało mężczyzna nie mógł się podnieść, miał silne dolegliwości bólowe w okolicy miednicy. Funkcjonariusz zdecydował o wezwaniu na miejsce zespołu ratownictwa medycznego. W tym czasie jedna z przechodzących osób rozpoznała seniora i w rozmowie przekazała policjantowi, że mężczyzna jest osobą samotną. Policjant pozostał z seniorem do czasu przybycia załogi karetki pogotowia ratunkowego. Ratownicy medyczni po wstępnym zbadaniu mężczyzny uznali potrzebę jego dalszej hospitalizacji i przewieźli go szpitala.
Pamiętajmy, że pomoc osobie, która wygląda na potrzebującą takiej pomocy, nie musi polegać na dużych gestach. Czasami wystarczy zapytać, czy ktoś nie potrzebuje pomocy, szczególnie w sytuacji, gdy osoba znajduje się w niecodziennych okolicznościach.
(KWP w Olsztynie / kp)