Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zaatakowani podczas interwencji

Data publikacji 31.07.2008

Podczas interwencji w centrum Szczecina policjanci zostali zaatakowani przez młodych mężczyzn, sprawców zamieszania. Natomiast policjanci z białostockiego oddziału prewencji minionej nocy w Mielnie zatrzymali mężczyznę, który zachowywał się agresywnie i ich znieważył.Także policjanci z Miastka i Bytowa zatrzymali czterech mężczyzn, którzy podczas interwencji napadli na funkcjonariuszy. Jeden z policjantów pobity podczas tego zajścia dopiero w szpitalu po kilku godzinach odzyskał przytomność.

Około godziny 1:00 w nocy operator pogotowia policyjnego otrzymał informację o bójce pod jednym z pubów w centrum miasta. Natychmiast skierował tam patrol. Kiedy policjanci przybyli na miejsce zauważyli dwóch przepychających się mężczyzn i wylegitymowali ich. Kiedy jeden z mężczyzn, próbował odejść z miejsca policjant wezwał go, aby się zatrzymał i podał swoje dane personalne.

Wtedy właśnie mężczyzna odwrócił się i zaczął szarpać policjanta za mundur. Szybko jednak został obezwładniony. Kiedy jednak zakładał agresywnemu mężczyźnie kajdanki, inne osoby siedzące do tej pory przy stoliku w pubie, rzuciły się na interweniujących policjantów.

Próbowali nawet wyszarpnąć policjantowi z kabury broń służbową. Jeden z funkcjonariuszy widząc co się dzieje wyciągnął broń służbową krzyknął "Policja ! Stój bo strzelam" i oddał strzały ostrzegawcze w powietrze. Na miejsce wezwane zostały do pomocy kolejne załogi policyjne. Po ich przybyciu Policja zatrzymała mężczyzn, którzy zostali doprowadzeni do komisariatu Policji Szczecin Śródmieście gdzie badanie wykazało, że mają od 1,4 do 1,8 promila alkoholu w organizmie. Spędzili noc w izbie wytrzeźwień. O ich losie zadecyduje prokurator po zapoznaniu się kompletem zebranych materiałów dowodowych.

W Mielnie również minionej nocy policjanci z oddziałów prewencji Białystok patrolowali ulice miasta. Jedna z ulic szedł mężczyzna, który zachowywał się bardzo głośno. Gdy zauważył patrolujących miasto policjantów, zaczął wykrzykiwać w ich kierunku niecenzuralne słowa i obrażać ich.

Mężczyzna nie reagował na polecenia policjantów i zachowywał się coraz bardziej agresywnie. Oświadczył, także że jest kibicem Legii Warszawa i Policji się nie boi, obrażał policjantów używając niecenzuralnych słów.

23-latek spod Warszawy został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Badanie wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu we krwi. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut znieważenia policjantów. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.

Wczoraj ok. godz. 14:00. dyżurny komisariatu w Miastku otrzymał zgłoszenie dotyczące zakłócenia porządku w miejscowości Damnica gdzie kilkoro mężczyzn zachowywało się agresywnie. Na miejsce natychmiast wysłano patrol składający się z policjanta i strażnika miejskiego. Podczas interwencji mężczyźni zaczęli być napastliwi wobec funkcjonariuszy. Znieważali ich i grozi im. Doszło do rękoczynów w związku z czym na miejsce wezwano wsparcie kolejnego patrolu.

41-letni mężczyzna uderzył jednego z policjantów w głowę, tak, że funkcjonariusz stracił przytomność. Następnie kopał go po całym ciele. Zatrzymano trzech mężczyzn w wieku od 17 do 32 lat. Czwarty napastnik uciekł, ale został zatrzymany po krótkim pościgu. Wpadł w ręce Policji na terenie kompleksu leśnego gdzie się ukrył.

Policjant został przewieziony do szpitala gdzie po kilku godzinach odzyskał przytomność. 41-latek był w przeszłości wielokrotnie notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Niedawno wyszedł z zakładu karnego. Odbywał karę pozbawienia wolności za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Cała czwórka była pod wpływem alkoholu.

Napaść na funkcjonariusza zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 10 lat.

Powrót na górę strony