Miała pożyczyć "na wiertło" dla poznanego w Internecie inżyniera z Krety. Straciła 200 tysięcy złotych
62-letnia mieszkanka powiatu padła ofiarą oszusta podszywającego się pod inżyniera pracującego na platformie wiertniczej w rejonie Krety. Nawiązał z nią kontakt przez komunikator internetowy. Gdy zdobył jej zaufanie poprosił o pożyczkę przy zakupie nowego wiertła. Koszty rosły i pojawiały się nowe opłaty. Finalnie wyniosły 200 tys. zł. Część z przekazanej gotówki 62-latka pożyczyła. Przestrzegamy przed tego typu oszustwami.
Przez ponad pół roku trwała wirtualna znajomość 62-latki z oszustem podającym się za inżyniera pracującego na platformie wiertniczej w rejonie Krety. Znajomość rozpoczęła się w połowie ubiegłego roku po przesłanej przez sprawcę wiadomości za pomocą komunikatora internetowego.
Po zdobyciu zaufania pokrzywdzonej oszust podający się za obywatela Szwecji poinformował, że potrzebuje zakupić nowe wiertło, jednak brakuje mu kwoty 30 tys. zł. W związku z tym prosi ją o pożyczkę. Gdy pokrzywdzona postanowiła pomóc i przelała żądaną kwotę pojawiły się nowe opłaty. Wirtualny znajomy twierdził, że służby celne zajęły przesyłkę, więc niezbędna jest dodatkowa opłata.
Z dalszej korespondencji wynikało, że mężczyzna w ramach wdzięczności uczynił zgłaszającą beneficjentką pieniędzy z projektu, który wynosił 15,5 mln euro. Natomiast wiązało się to z opłatą podatku, która kobieta musiała wnieść. W trakcie trwającej korespondencji pojawiały się prośby o kolejne wpłaty, które wracały do pokrzywdzonej jednak w pomniejszonej wartości.
Gdy pokrzywdzona otrzymała prośbę o odbiór nowego iPhone, który miała przesłać znajomemu okazało się, że jest on zakupiony na jej dane wraz z zaciągniętym kredytem. Kobieta przyznała, że w trakcie korespondencji przesłała nieznajomemu zdjęcie swojego dokumentu tożsamości. Wówczas zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa i postanowiła sprawę zgłosić na Policję. W wyniku działalności sprawcy 62-latka straciła pieniądze w kwocie 200 tys. zł. Niestety część tej kwoty pochodziła z zaciągniętych pożyczek.
Ustalamy wszystkie okoliczności tej sprawy oraz ostrzegamy przed oszustami. Zawierając nowe znajomości, należy być ostrożnym. Zwłaszcza jeśli poznana przez Internet osoba prosi nas o pieniądze. Oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają też wskazywania miejsc, z których pochodzą, ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania. Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową na zakup biletu lub na pokrycie opłat za przesłanie paczki.
Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania. Dlatego też tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ich ofiarą.
(KWP w Lublinie / kp)