Pijany strzelał z wiatrówki
Policjanci z komisariatu w Lądku Zdroju zatrzymali pijanego mężczyznę, który na jednym z podwórek strzelał z wiatrówki. Na szczęście żadna z osób przebywających w tym czasie w okolicy nie odniosła obrażeń. Nieodpowiedzialny 51-latek był pijany, we krwi miał blisko 2 promile. Policjanci z Chorzowa zatrzymali natomiast mężczyznę, który z okna swojego mieszkania strzelał do pracującego na dachu dekarza.
Dochodziła godzina 23.00, gdy dyżurny komisariatu Policji w Lądku Zdroju został powiadomiony o tym, że ktoś strzela z wiatrówki do osób przebywających na jednym z podwórek. Policjant natychmiast skierował tam mundurowych, którzy pełnili służbę w tym rejonie. Kiedy pojechali na miejsce, zatrzymali pijanego 51-latka. Zabezpieczyli również wiatrówkę, z której strzelał. Badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało blisko 2 promile.
Strzelając mężczyzna uszkodził szybę w jednym z zaparkowanych w okolicy samochodów. Na szczęście żadna z osób przebywających w tym czasie na podwórku nie odniosła obrażeń. Teraz policjanci wyjaśniają, dlaczego mężczyzna strzelał do przechodniów.
Dzisiaj do komisariatu Policji w Chorzowie zgłosił się pracownik firmy remontującej dach czteropiętrowego budynku przy ulicy Karola Miarki. Mężczyzna twierdził, że kiedy pracował, ktoś do niego strzelał z wiatrówki. Na dowód swoich słów pokazał wyciągnięty z ramienia śrut. Jak ustalili chorzowscy policjanci, strzelcem okazał się 33-letni mieszkaniec Chorzowa, który posiadał wiatrówkę Narconia kaliber 4.5 mm. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu 10 lat więzienia.