Tymczasowy areszt dla 19-latka za spowodowanie katastrofy, w której zginęło dwóch nastolatków
Najbliższe trzy miesiące w areszcie tymczasowym spędzi 19-letni sprawca katastrofy, w której śmierć na miejscu poniosło dwóch 18-latków. Łącznie samochodem podróżowało 10 młodych osób. Do zdarzenia doszło w niedzielę nad ranem w Chełmie. Jeden z pasażerów z obrażeniami ciała pozostaje w szpitalu. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzuty spowodowania katastrofy w ruchu lądowym oraz kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę, 30 marca br. nad ranem na ul. Ogrodowej w Chełmie. Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że kierujący Toyotą w obszarze zabudowanym na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego zjechał z drogi, uderzył w słup latarni oświetleniowej, a następnie w ogrodzenie posesji, gdzie doszło do przewrócenia się pojazdu na dach. Autem podróżowało 10 nastolatków z Chełma i powiatu chełmskiego.
Na skutek odniesionych obrażeń, śmierć na miejscu poniosło dwóch 18-latków. Kierowca i 5 pasażerów zostali przewiezieni do szpitala na badania, gdzie okazało się, że jeden z pasażerów będzie hospitalizowany. Pozostałe osoby zostały zwolnione.
Badanie alkomatem wykazało, że kierujący autem 19-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Została od niego pobrana również krew do badań. Decyzją prokuratora został przez policjantów zatrzymany.
W poniedziałek, 31 marca br. odbyło się doprowadzenie 19-latka do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzuty spowodowania katastrofy w ruchu lądowym oraz kierowanie w stanie nietrzeźwości. W tej sprawie prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o izolacyjny środek zapobiegawczy wobec 19-latka. Jeszcze tego samego dnia młody mężczyzna został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Chełmie, gdzie zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
(KWP w Lublinie / sc)