Policyjni negocjatorzy ratują życie
Data publikacji 09.08.2006
To był dzień pełen pracy dla kieleckich negocjatorów. Najpierw odwiedli od zamiaru samobójstwa 17-letniego chłopaka, który groził skokiem z czwartego piętra, następnie uratowali 32-latka, który chciał się powiesić. W pierwszym przypadku próba samobójcza była spowodowana zawodem miłosnym, w drugim, problemami osobistymi.

Niespełna pół godziny później negocjatorzy przemieścili się na ulicę Bema w Kielcach. Ze zgłoszenia wynikało, że nietrzeźwy człowiek wspiął się na drzewo, przywiązał sznur do jednego z konarów i założył pętlę na szyję. Gdy na miejscu pojawili się negocjatorzy desperat zszedł na niższe gałęzie. 32 – latek użalał się nad swoim losem, twierdził, że starczy mu jego cierpienia. Po dwóch godzinach rozmów z negocjatorami zdecydował się zejść z drzewa. Został zabrany przez pogotowie do Szpitala Zdrowia Psychicznego.