Aktualności

Wyszukiwał swoje ofiary na portalu społecznościowym, a następnie oferował bilety na imprezy i koncerty

Data publikacji 29.10.2025

Funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą lubińskiej komendy ustalili, a następnie zatrzymali 26-latka, który oszukał kobietę, oferując jej do sprzedaży bilet na imprezę masową. Jak wynika z akt sprawy, mężczyzna nie miał zamiaru wywiązać się z umowy sprzedaży. Nakłonił pokrzywdzoną do przesłania łącznie 4 kodów BLIK na łączną kwotę 2800 złotych. Jak ustalili śledczy, pokrzywdzonych jest znacznie więcej na terenie całego kraju. Mężczyźnie może grozić kara do 8 lat więzienia. Po ogłoszeniu zarzutów, 26-latek z policyjnej celi trafił prosto do zakładu karnego, za czyny, których dopuścił się w przeszłości.

Sprawa zaczęła się w momencie, kiedy do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie wpłynęło zgłoszenie od mieszkanki miasta, która zawiadomiła funkcjonariuszy o oszustwie na jej szkodę. Okazało się, że kobieta na popularnym portalu społecznościowym zamieściła ogłoszenie o chęci kupna biletu na imprezę masową. W krótkim czasie zgłosił się do niej mężczyzna z ofertą sprzedaży biletu. Pod pretekstem finalizacji transakcji namówił pokrzywdzoną do przesłania i zatwierdzenia łącznie 4 kodów BLIK. Następnie z jej konta bankowego zniknęło 2800 złotych. Kobieta biletów nie otrzymała, a kontakt ze sprzedawcą się urwał. 

Sprawą zajęli się policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą. Ich żmudna praca operacyjna pozwoliła ustalić prawdziwą tożsamość oszusta. Mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna założył fałszywe konto, pod zmienionym imieniem i nazwiskiem. Następnie odszukiwał na portalu społecznościowym osoby, które umieszczały ogłoszenia, że są zainteresowane kupnem biletów na różnego rodzaju wydarzenia, między innymi na koncerty. Oszust kontaktował się z tymi osobami, informując je, że posiada takie bilety i może je sprzedać. Po dokonaniu wpłat, kontakt z nim się urywał. Ofiary nie otrzymywały żadnych dokumentów uprawniających do wejścia na wydarzenia, a sprzedawca znikał z pieniędzmi, zanim klienci zdążyli się zorientować, że mają do czynienia z oszustwem. 

Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Swoje zachowanie tłumaczył kłopotami finansowymi. Za oszustwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Jednak na proces mężczyzna poczeka w zakładzie karnym, do którego trafił na kilka miesięcy, gdyż sąd odwiesił mu kary za przestępstwa, które popełnił w przeszłości. Sprawa jest rozwojowa, gdyż udało się policjantom dotrzeć do większej liczby osób pokrzywdzonych przez 26-latka. 

Sprawa stanowi przestrogę dla osób dokonujących zakupów przez Internet. Warto zawsze sprawdzać wiarygodność sprzedawców i korzystać tylko z oficjalnych źródeł lub sprawdzonych pośredników, szczególnie przy zakupie biletów na wydarzenia czy wynajem apartamentów.

(KWP we Wrocławiu / mw)

 

Powrót na górę strony