Policjant i żołnierz uratowali życie mężczyźnie, który zasłabł w parku
Policjant piskiej drogówki pełnił służbę razem z żołnierzem z Żandarmerii Wojskowej. Na ul. Wojska Polskiego w Piszu podbiegł do nich przechodzień, informując, że w pobliskim parku mężczyzna źle się poczuł i potrzebuje pomocy. Funkcjonariusze zareagowali natychmiast. Reanimowali 46-latka, który stracił przytomność i nie oddychał. Dzięki ich szybkiej i skutecznej reakcji, przytomny mężczyzna zabrany został do szpitala. To kolejny przykład tego, że służba w Policji jest nie tylko ciekawa, ale daje też wiele satysfakcji.
Tego dnia (4 grudnia br.) około godz. 15.00 policjant piskiej drogówki, mł. asp. Jakub Wygnał pełnił służbę wspólnie z żołnierzem z Żandarmerii Wojskowej w Bemowie Piskim. Jadąc ul. Wojska Polskiego w Piszu zatrzymał ich przechodzień, prosząc o pomoc. Poinformował, że w pobliskim parku leży mężczyzna, który uskarża się na ból w klatce piersiowej. Policjant, wraz z żołnierzem, natychmiast podjechali we wskazane miejsce. Zauważyli tam mężczyznę, który upadł na ziemię. Jak się okazało stracił przytomność i nie oddychał. Mundurowi natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Policjant wykonywał masaż serca i sztuczne oddychanie. Żołnierz przytrzymywał głowę poszkodowanego w pozycji zapewniającej drożność dróg oddechowych. Świadka zdarzenia poprosili o wezwanie pomocy medycznej. Resuscytacja przywróciła funkcje życiowe u 46-latka, który przytomny zabrany został do szpitala.
Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji funkcjonariuszy udało się uratować życie mężczyzny. To kolejny przykład na to, że policyjna służba jest nie tylko ciekawa, nieprzewidywalna, ale daje też satysfakcję z niesienia pomocy innym w myśl hasła "Pomagamy i chronimy”.
(KWP w Olsztynie / kp)
