400 euro za spacer po plaży
Takiej kwoty pieniędzy grożąc użyciem siły zażądało pięciu młodych mężczyzn od turystów spacerujących brzegiem Zalewu Zegrzyńskiego. Dwie zaatakowane osoby zostały wrzucone do wody. Natychmiastowa reakcja policjantów z Nieporętu doprowadziła do zatrzymania napastników.
Dwóch turystów po zjedzonym obiedzie postanowiło przespacerować się brzegiem Zalewu Zegrzyńskiego. W pewnym momencie podeszło do nich pięciu młodych mężczyzn i grożąc użyciem siły zażądali od swoich ofiar po 200 euro. Twierdzili, że to ich teren, a za spacerowanie tutaj trzeba płacić.
Jeden z zaatakowanych mężczyzn odpowiedział, że nie ma przy sobie takiej kwoty, a jego znajomy jest obcokrajowcem, więc i tak nie rozumie, co do niego mówią. Najwyraźniej niezadowoleni z tej odpowiedzi i obrotu sprawy napastnicy wrzucili obu mężczyzn do wody, ponawiając przy tym swoje żądania i groźby.
Zastraszeni turyści nakłonili napastników do przejścia na pobliski parking przy restauracji, w której wcześniej jedli posiłek, aby tam dokończyć rozmowę i dać żądaną sumę pieniędzy. Na szczęście jeden z pracowników ochrony widząc, co się dzieje i podejrzewając, że coś jest nie tak, powiadomił o wszystkim oficera dyżurnego pobliskiego komisariatu, a ten patrol Policji. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres i zatrzymali całą piątkę rozbójników.
Napadnięci mężczyźni odetchnęli z ulgą, a Jacek S., Mariusz K., Jacek W., Leopold G. i Kamil R. trafili do policyjnego aresztu. Młodzi bandyci mają od 22 do 25 lat, usłyszą najprawdopodobniej zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego, za co mogą trafić za kratki nawet na 10 lat.