Skradzione przedmioty schował w komórce
Policjanci z posterunku Policji w Sianowie i sekcji kryminalnej komisariatu I Policji w Koszalinie zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który włamywał się do altanek działkowych. Skradzione z nich przedmioty ukrywał w pomieszczeniu gospodarczym. Za posiadanie środków odurzających i amunicji gazowej wbrew przepisom ustawy oraz kradzieże i włamania do altanek grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W toku czynności operacyjnych policjanci ustalili, że Artur B., znany im mieszkaniec Sianowa, może być sprawcą włamania do altanki działkowej. Pojechali do jego domu i dokonali przeszukania. Okazało się, że Artur B. ma przy sobie niewielkie ilości amfetaminy, ponad 2 gramy marihuany oraz 10 tabletek ekstazy. Ponadto w przydomowym pomieszczeniu gospodarczym policjanci znaleźli nie należące do mężczyzny dwa rowery, dwa motorowery, sprzęt ogrodniczy, wędki i butle gazowe. Było tam też kilka sztuk amunicji do broni gazowej. Funkcjonariusze zabezpieczyli narkotyki, naboje i wszystkie skradzione przedmioty, a mężczyznę zatrzymali.
Okazało się, że jeden z motorowerów, Jawa o wartości 300 złotych, został skradziony przez Artura B. kilka tygodni wcześniej z ulicy w Sianowie. Pojazd został już zwrócony pokrzywdzonemu. Do właściciela wrócił również radioodtwarzacz wart 300 złotych, który Artur B. zabrał podczas włamania do altany. Policjanci szukają teraz osób, które nie zgłaszały kradzieży i włamań do swoich altanek, a straciły skuter, rowery, sprzęt ogrodniczy, butle gazowe, wędki, wiertarki i opryskiwacze.
Artur B. usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających i amunicji gazowej wbrew przepisom ustawy oraz kradzieży i włamań do altanek. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
