Kradli paliwo z ciężarówek
Jasielscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch złodziei paliwa. Mężczyźni próbowali ukraść olej napędowy z baku samochodu ciężarowego. Zebrano dowody, które potwierdziły, że na swoim koncie mają więcej podobnych kradzieży. Wczoraj obaj usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W nocy, przed godziną 2:00 uwagę policjantów zwrócił samochód stojący w rejonie hurtowni budowlanej w Szebniach. Wewnątrz zauważyli dwóch młodych mężczyzn. Policjanci zbliżyli się do nich i wyczuli dochodzącą ze środka silną woń oleju napędowego. Po dokładnym sprawdzeniu, okazało się, że w samochodzie znajduje się kilkanaście pojemników na paliwo i gumowy wężyk. Kierowca i pasażer nie potrafili wytłumaczyć co robią na terenie firmy. Wszystko wyjaśniło się kilka minut później, gdy policjanci sprawdzili pobliski teren. W zaparkowanej nieopodal ciężarowej scani zauważyli odkręcony korek baku. Na ziemi widoczna była duża oleista plama. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. Obaj młodzi mężczyźni ( 23 i 26 lat) przyznali się do usiłowania kradzieży paliwa w Szebniach. Policjanci zebrali dowody, które potwierdziły, że na swoim koncie mają więcej tego rodzaju przestępstw. To oni, kilka godzin wcześniej, w Dobrucowej, wyłamali zabezpieczenia zbiornika i skradli 400 litrów oleju napędowego. Dzień wcześniej okradli z paliwa tira zaparkowanego na poboczu drogi w Przysiekach, wypompowując około 150 litrów. Policjanci ustalili również, że kilka dni wcześniej w Kołaczycach, 26-latek, ze zbiornika ciężarowego stara i mercedesa skradł około 220 litrów oleju. Wszystko wskazuje na to, że mieszkaniec powiatu krośnieńskiego dokonał więcej podobnych kradzieży. Jego łupem mogło paść nawet ponad 2 tys. litrów paliwa.
W czasie przeszukania miejsca zamieszkania podejrzanych, policjanci odzyskali 200 litrów oleju napędowego. Jak ustalono, resztę sprzedali po atrakcyjnej cenie. Za popełnione przestępstwa grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.