Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszustka z salonu sukien ślubnych

Data publikacji 03.09.2008

33-letnią oszustkę, właścicielkę komisu sukien ślubnych, zatrzymali policjanci z Leszna. Kobieta w ramach prowadzonej działalności gospodarczej przyjmowała od klientów suknie i akcesoria ślubne w komis lecz nie wywiązywała się z płatności za te rzeczy, tym samym przywłaszczając sobie gotówkę. Do Policji już zgłosiło się ponad 40 pokrzywdzonych osób. Kobiecie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Przed południem do komendy Policji w Lesznie dotarła informacja o awanturze na ul. Niepodległości pod komisem sukien ślubnych. Natychmiast na miejsce pojechali policjanci, którzy we wskazanym miejscu zastali grupę zdenerwowanych ludzi wykrzykujących pretensje pod adresem będącej w środku właścicielki sklepu. Funkcjonariusze uspakajając i studząc emocję zgromadzonych, usiłowali ustalić przyczynę całego zajścia. W zbieranie informacji i ustalanie faktów włączyli się również kryminalni. Z relacji osób zebranych przed lokalem wynikało, że kobieta jest im winna pieniądze za pobrane w komis rzeczy. Tłumaczyła ona pokrętnie swoim klientom, że towar albo nie jest jeszcze sprzedany, albo już wydany a pieniądze będą później.

Wobec tego rodzaju podejrzeń właścicielka komisu została zatrzymana do wyjaśnienia sprawy. Policjanci przeszukali pomieszczenia lokalu, gdzie znaleźli około 380 sukien ślubnych i akcesoria ślubne. Większa ich część była bardzo zniszczona, brudna, zdekompletowana i nie nadająca się do dalszego użytku.

Kryminalni prowadząc sprawę ustalili, że w dwóch przypadkach kobieta sprzedała suknie, lecz należna zapłata nigdy nie trafiła do ich właścicieli. Powodem miały być kłopoty finansowe w jakie popadła 33-letnia mieszkanka Brenna. Jak się okazało kobieta zalegała również z płatnościami za dzierżawiony lokal.

Od chwili wywołanej awantury sprawa nabrała rozgłosu w mieście i do policjantów zgłasza się codziennie po kilka osób poszkodowanych.. Na chwilę obecną jest ich już około 40.

Kobiecie postawiono zarzut przywłaszczenia za co grozi jej kara do 5 lat więzienia. Zarzuty prawdopodobnie zostaną uzupełnione o dalsze trzy do których się przyznała , a które wymagają sprawdzenia i potwierdzenia.

 

Powrót na górę strony