Impreza zakończyła się w areszcie
Warszawscy policjanci zatrzymali dwie nieodpowiedzialne matki, które pijane opiekowały się swoimi córkami. 29-letnia Beata Z., matka 2- i 11-latki, miała we krwi 2,7 promila. 31-letnia Martyna Z., która jest matką dwóch dziewczynek w wieku 3 i 9 lat, miała we krwi ponad 3 promile. Obie kobiety były agresywne w stosunku do policjantów. W najbliższym czasie kobiety usłyszą zarzuty. Za swoje postępowanie z pewnością poniosą odpowiedzialność.
Wczoraj po południu patrolowcy z bielańskiej komendy pojechali na ulicę Dorycką, gdzie miała mieć miejsce impreza, suto zakrapiana alkoholem. Oprócz dorosłych uczestników w mieszkaniu znajdowało się czworo dzieci w wieku od 2 do 11 lat. Na miejscu mundurowi zastali dwie kompletnie pijane matki tych dzieci.
Funkcjonariusze zatrzymali obie kobiety i przewieźli do komendy. Na miejscu obie mamy podano badaniu na zawartość alkoholu we krwi. Wykonane badanie wykazało, że 29-letnia Beata Z., która jest matką dwóch dziewczynek w wieku 11 i 2 lata, miała we krwi 2,7 promila. Druga matka, 31-letnia Martyna Z., która miała pod opieką 3-latkę i 9-latkę miała we krwi 3,1 promila alkoholu. Obie panie były bardzo agresywne w stosunku do interweniujących policjantów.
Kobiety zostały umieszczone w izbie wytrzeźwień. Cztery dziewczynki trafiły pod opiekę cioci. W najbliższym czasie obu nieodpowiedzialnym matkom zostaną przedstawione zarzuty.