Fałszywy nocny alarm
Mieszkańców jednej z poddziałdowskiej wsi obudził w nocy alarm syreny pożarowej. Zamiast pożaru zobaczyli czterech mężczyzn uciekających w kierunku lasu. Jeden z nich został zatrzymany. Policjanci ustalają tożsamość pozostałych żartownisiów.
Dziś w nocy mieszkańców jednej z wsi w okolicach Działdowa obudziła syrena alarmowa, znajdująca się na budynku straży pożarnej. Przerażeni ludzie spodziewając się pożaru wybiegli z domów. Jak się okazało żadnego niebezpieczeństwa nie było. Mieszkańcy zauważyli natomiast czterech mężczyzn uciekających w kierunku lasu. Jeden z nich został zatrzymany. Na miejscu policjanci zbadali 18-latka pod kątem zawartości alkoholu w organizmie. Mężczyzna był pijany. Miał ponad 3 promile alkoholu.
Policjanci ustalają tożsamość pozostałych żartownisiów. Za zakłócenie ciszy nocnej odpowiedzą przed sądem grodzkim.