Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijani operatorzy jechali koparką po alkohol

Data publikacji 09.09.2008

Skończył się im alkohol, więc do sklepu po kolejne butelki pojechali koparką. Mieli jednak pecha. Gdy wracali na plac budowy kierujący staranował kilkanaście metrów ogrodzenia pewnej posesji koło Tarczyna. 27-letni Marek C. i 19-letni Tomasz D. zostali zatrzymani. Jeden miał 2,7, a drugi prawie 2 promile alkoholu we krwi. Pijany operator koparki jeździł też ulicami Głogowa. Dzięki sygnałom od innych kierowców szybko został zatrzymany.

Jazda pod wpływem alkoholu to brak wyobraźni i odpowiedzialności. Nawet niewielka dawka osłabia koncentrację i opóźnia refleks. Praktycznie codziennie policjanci zatrzymują jednak kierowców, którzy zdecydowali się na jazdę po kilku "głębszych".

Policjanci z komisariatu w Tarczynie otrzymali zawiadomienie o uszkodzeniu ogrodzenia. Zgłaszający poinformował oficera dyżurnego, że ogrodzenie posesji na ul. Ogrodowej staranował operator koparko-ładowarki. Natychmiast na miejsce pojechał najbliższy patrol Policji. W trakcie wykonywanych czynności okazało się, że koparką jechało dwóch mężczyzn, obydwaj byli nietrzeźwi. Żaden z uczestników kolizji nie chciał się przyznać do tego, który z nich kierował.

Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy w Piasecznie. Przeprowadzone badania wykazały u 28-letniego Marka C. 2,7 promila alkoholu we krwi. Jego kolega, 19-letni Tomasz D., miał w organizmie prawie 2 promile. Policjanci szybko ustalili przebieg zdarzenia. Mężczyźni pracowali na jednym z okolicznych placów budowy. Ponieważ wypili zgromadzone zapasy alkoholu postanowili koparką pojechać do sklepu po zaopatrzenie. Okazało się, że jeden kierował koparką w drodze do sklepu, a ze sklepu wracał drugi. W trakcie drogi powrotnej na przeszkodzie pijanym operatorom koparki stanęło ogrodzenie, które uszkodzili.

Obydwaj mężczyźni usłyszeli wczoraj zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości, dodatkowo jeden z zatrzymanych złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.

Wczoraj około godziny 19.00 dyżurny komendy powiatowej w Głogowie otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że ulicami miasta porusza się koparka, a jej operator jest prawdopodobnie pijany. Informacja została natychmiast przekazana do wszystkich patroli w mieście. Pojazd szybko został zlokalizowany. W trakcie interwencji funkcjonariusze poczuli od operatora koparki alkohol. Badanie wykazało u mężczyzny ponad 3,4 promila. Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony