Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pieniądze na wesele przegrał w salonie gier

Data publikacji 09.09.2008

Planował ślub. Jednak pieniądze przygotowane na wesele przegrał w salonie gier. Wpadł więc na pomysł, aby przywłaszczyć sobie pieniądze wyjęte podczas obsługi automatu do gry. Na Policji zgłosił natomiast, że został napadnięty i skradziono mu 4,5 tys. złotych. Funkcjonariusze z komisariatu kolejowego wykryli oszustwo. Mężczyzna usłyszy teraz zarzuty kradzieży z włamaniem, zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składania fałszywych zeznań.

Jakiś czas temu do komisariatu kolejowego w Warszawie zgłosił się 21-letni Dariusz T. i opowiedział policjantom, że w salonie gier w Al. Jerozolimskich został napadnięty przez czterech mężczyzn, którzy grozili mu nożem, a następnie włamali się do dwóch automatów i uciekli. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców. Jednak im dokładniej sprawdzali okoliczności opisanego zajścia, tym więcej było wątpliwości. Z każdym dniem byli coraz bardziej pewni, że zgłaszający rozbój, nie powiedział im prawdy.

Przełomowym momentem w całej sprawie okazała się rozmowa z konserwatorem automatów, który jako jedyny obsługuje tego typu urządzenia. Okazało się, że w maszynach znajduje się system, pozwalający na ustalenie dokładnej godziny otwarcia skrzynek z pieniędzmi. W ten sposób ustalono, że to sam Dariusz T. otworzył automat. Wszystko więc wskazywało na to, że nie było żadnego rozboju, tylko sam 21-latek przywłaszczył sobie pieniądze z maszyny.

Nadal jednak pozostawało pytanie, dlaczego to zrobił. Co było motywem jego działania? Z policyjnych ustaleń wynikało, że Dariusz T. z pokaźną sumą pieniędzy, którą odłożył na mający się odbyć ślub, odwiedził jeden z warszawskich salonów gier. Nie szło mu najlepiej i po pewnym czasie wszystko przegrał. Zdesperowany uświadomił sobie, że nic nie będzie z planowanego ślubu. Chcąc zachować twarz przed narzeczoną postanowił okraść maszyny, a policjantom zgłosić rozbój. Funkcjonariusze nie dali się wprowadzić w błąd, dlatego mężczyzna usłyszy teraz zarzuty kradzieży z włamaniem, zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz składania fałszywych wyjaśnień.
 

Powrót na górę strony