Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sześciu podejrzanych w związku z jednym mandatem karnym

Data publikacji 10.09.2008

Aż sześć osób, w tym trzech funkcjonariuszy Policji, usłyszało zarzuty popełnienia przestępstwa, za które mogą trafić do więzienia nawet na 10 lat. Pięcioro z nich zostało zatrzymanych wczoraj przez policjantów Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Cała sprawa rozpoczęła się od popełnionego przez kierowcę wykroczenia drogowego.

Do zdarzenia doszło na początku maja 2007 roku na terenie powiatu ostrołęckiego. Kierowca opla vectry znacząco przekroczył dopuszczalną prędkość - o ponad 50 km/h. Popełnione wykroczenie zostało zarejestrowanch przez policyjny fotoradar. Kierowcy groził za nie mandat karny w wysokości 400 zł i 10 punktów karnych. Mężczyzna, podróżujący razem ze swoją żoną, nie negował faktu popełnienia wykroczenia. Uznał jednak, że lepiej byłoby aby mandat i punkty karne za to wykroczenie dostała właśnie kobieta. Oboje mieli co prawda zerowe „konto punktowe”, ale mężczyzna jeździł znacznie więcej i znacznie szybciej, dlatego też czuł się bardziej „zagrożony” możliwością otrzymania właśnie tych i ewentualnie przyszłych punktów.

Skontaktował się ze znajomym mechanikiem samochodowym a ten z kolei ze znajomym policjantem z KMP w Ostrołęce. W taki sposób kierowca dotarł do funkcjonariuszy ruchu drogowego obsługujących fotoradar. Przedstawił swoją prośbę, powołując się na wcześniej poznanego funkcjonariusza. Policjanci zgodzili się z prośbą i w dokumentach wpisali, że autem kierowała kobieta i to właśnie ona jest sprawcą wykroczenia.
Policjanci Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji wykryli fałszerstwo i sprawę przekazali prokuraturze. Na jej zlecenie wczoraj zatrzymani zostali trzej funkcjonariusze Policji z KMP w Ostrołęce, kierowca i jego żona. Policjanci usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy. Za te przestępstwa grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Podobna kara grozi także pozostałym podejrzanym za podżegania i pomocnictwo w tych przestępstwach. Wobec wszystkich podejrzanych prokurator zastosował poręczenia majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju, a wobec funkcjonariuszy także zawieszenie w obowiązkach służbowych.

Zdarzenie pokazuje, że osobom, biorącym udział w tym zdarzeniu zatarł się granica pomiędzy koleżeńską przysługą a popełnieniem przestępstwa. Korzyść w postaci nie zapłacenia mandatu i nie naliczenia punktów otrzymał kierowca, ale prokuratorskie zarzuty karne usłyszało sześć osób. Prawdopodobnie ten mandat zapamiętają jako najdroższy w życiu.

Powrót na górę strony