Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprzedawcy napadli na klienta

Data publikacji 12.09.2008

Policjanci z Pragi Południe zatrzymali trzech obywateli Nigerii, podejrzewanych o dokonanie rozboju. Mężczyźni zaatakowali kobietę, której wcześniej chcieli sprzedać buty. Ich łupem padła gotówka w wysokości około 2 tys. złotych. 26-letni John C., 39-letni Kingsley N. i 24-letni Leonard A. wpadli w ręce policjantów tuż po zdarzeniu.

Wczoraj, gdy do dyżurnego Policji zadzwoniła napadnięta i okradziona kobieta, w okolice dworca PKS Stadion natychmiast skierowany został patrol. Na miejscu mundurowi ustalili, że kobieta padła ofiarą rozboju, którego dokonali trzej mężczyźni, pochodzący prawdopodobnie z jednego z krajów afrykańskich. Pokrzywdzona zrelacjonowała przebieg całego zdarzenia.

Kobieta przyjechała na bazar, aby kupić tanie buty. Kiedy chodziła pomiędzy stoiskami, podszedł do niej mężczyzna, który zaproponował sprzedaż ładnych i tanich butów. Uprzedził również, że muszą udać się na pobliski parking, gdyż buty miał w samochodzie. Kobieta była w towarzystwie swojego męża więc oboje poszli razem z handlarzem. Kiedy znaleźli się na miejscu, pojawiło się jeszcze dwóch mężczyzn. W trakcie ustalania ceny butów, jeden z handlarzy wyrwał z ręki męża kobiety stuzłotowy banknot i uciekł. Po chwili dwóch pozostałych zaatakowało kobietę. Jeden chwycił ją za szyję, a drugi wyrwał torebkę, przeszukał i ukradł portfel, w którym znajdowało się około 1900 złotych. Napastnicy zabrali pieniądze i uciekli.

Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwań sprawców. Pokrzywdzona opisała wygląd jednego z nich. Po kilku chwilach wskazała mundurowym dwóch z trzech rozbójników. Chwilę później drugi patrol zatrzymał trzeciego z mężczyzn. 26-letni John C., 39-letni Kingsley N. i 24-letni Leonard A. zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Jeden z nich posiadał przy sobie telefon komórkowy, figurujący w policyjnej bazie danych jako poszukiwany.

Dzisiaj w prokuraturze podjęta zostanie decyzja o dalszym losie zatrzymanych mężczyzn.

Powrót na górę strony