Podróż z narkotykami w tle
Policjanci z Mińska Mazowieckiego zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy ulicami Stanisławowa podróżowali z narkotykami. 20-letni Daniel S. miał przy sobie marihuanę a kierowca samochodu, 19-letni Adam S., wagę i bibułki do jej palenia. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed prokuratorem. Dołączy do nich również 18-letni Piotr K., podejrzewany o udzielanie zabronionych prawem substancji innym osobom.
Cała sytuacja rozegrała się wieczorem w Stanisławowie. Miejscowi policjanci na ulicy Węgrowskiej czekali na osobowego forda. Wiedzieli, że podróżujący nim młodzi mężczyźni będą przewozić zabronione prawem środki.
Na Adama S. i Daniela S. mundurowi nie czekali długo. Samochód zaraz pojawił się na stanisławowskiej ulicy. Mężczyźni byli wyraźnie zaskoczeni tą kontrolą. Przypuszczali także, że podróż fordem właśnie dla nich się
skończyła.
Okazało się, że 20-letni pasażer samochodu, miał przy sobie torebkę z zawartością marihuany. Policjanci znaleźli u niego także dwa opakowania bibułek, które prawdopodobnie miały być użyte do palenia suszu. Jak
stwierdził 20-latek marihuanę kupił w Warszawie od nieznanego mu mężczyzny. Daniel S. dodał, że wszystko nabył na własny użytek.
Jednakowo tłumaczył się 19-letni kierowca forda u którego policjanci znaleźli elektroniczną wagę i opakowanie bibułek. Przez swoje nieodpowiedzialne zachowania noc spędzili w policyjnej celi. Niebawem dołączył do nich 18-letni Piotr K. Policjanci podejrzewają ostatniego z zatrzymanych o udzielanie narkotyków innym osobom.
Teraz o losach całej trójki zadecyduje prokurator. Za posiadanie przy sobie środków prawem zabronionych grozi kara nawet do 3 lat więzienia.