Zaginione 80 i 14-latka odnalezione
Prowadzone od piątku poszukiwania zaginionej 80-letniej mieszkanki Meszna, zakończyły się sukcesem. Zaginioną wypatrzył policyjny śmigłowiec. W poszukiwania zaangażowani byli policjanci z komendy powiatowej Policji w Lubartowie, strażacy oraz okoliczni mieszkańcy. Pomyślnie zakończyły się również poszukiwania 14-letniej Basi. Dziewczynkę zauważył przygodny kierowca, który o wszystkim powiadomił Policję. Funkcjonariusze nadal szukają jednak 77-letniej mieszkanki Serocka, która wczoraj wyszła z domu i do tej pory nie nawiązała kontaktu z rodziną.
W poszukiwania 80-letniej mieszkanki Meszna zaangażowani byli policjanci z komendy powiatowej Policji w Lubartowie, strażacy oraz okoliczni mieszkańcy. Od piątku przeszukano pobliskie lasy, jednak z uwagi na trudnodostępny teren, nie wszędzie można było dotrzeć. Dzisiaj do akcji poszukiwawczej wykorzystano śmigłowiec. Około 11:00 policjanci dostrzegli z powietrza zaginioną. Leżała w trudno dostępnym miejscu, wśród wysokich trzcin i traw, kilka kilometrów od miejsca zamieszkania. Czuwał przy niej jej wierny pies. Pracownicy służb ratowniczych twierdzą że kobieta przeżyła, gdyż ogrzewał ją jej pies Tofik - mieszaniec wilczura. Zwierzę czuwało cały czas przy kobiecie i leżało na niej ogrzewając ją.
Kobieta żyje. Odzyskała już przytomność. Jest wyziębiona i osłabiona. Przechodzi szczegółowe badania lekarskie w szpitalu w Lubartowie.
Z kolei informacje o zaginięciu 14-letniej Barbary policjanci otrzymali dzisiaj o 2:00. Natychmiast do akcji ruszyli policjanci z psami tropiącymi. Niestety zwierzęta nie podjęły śladu.
Ustalono, że dziewczynka wyszła z domu około 21:00. Początkowo rodzina sama prowadziła poszukiwania. Zdarzało się bowiem, że dziewczynka już uciekała i chowała się przed domownikami. Jest w pewnym stopniu niepełnosprawna, nie mówi i wymaga opieki najbliższych. Od rana zaginionej poszukiwało ponad 100 osób. Byli to policjanci, strażacy, rodzina oraz ochotnicy. Niebawem do akcji poszukiwawczej miał włączyć się śmigłowiec Komendy Głównej policji, który z sukcesem zakończył poszukiwania zaginionej 80-latki pod Lubartowem.
Około 12:15 w miejscowości Aleksandrówka przypadkowy kierowca na drodze zauważył poszukiwaną 14-latkę i powiadomił Policję. Basia trafiła do szpitala, gdzie przejdzie rutynowe badania. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jej stan zdrowia jest dobry. Policjanci ustalają, gdzie przebywała w nocy.
Nadal jednak trwają poszukiwania kobiety, która wczoraj wyszła z domu i do chwili obecnej nie nawiązała kontaktu z rodziną. Zaginiona to mieszkanka Serocka gm. Firlej 77 - letnia Teresa D. Kobieta widziana była po raz ostatni w dniu 14.09.2008 r. około 18:00 w rejonie łąk przy rzece Wieprz za parkiem miejskim w Lubartowie.
Rysopis: wiek z wyglądu 80 lat, wzrost ok. 150 cm, szczupła sylwetka ciała, włosy siwe.
Zaginiona ubrana była w granatową kurtkę ortalionową, spódnicę koloru ciemnego, na głowie miała zawiązaną pod szyją chustkę koloru ciemnego, nosiła czarne, sznurowane pantofle.
Ustalono, że zaginiona cierpi na zaniki pamięci.
Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionej należy przekazywać do KPP w Lubartowie tel. 081-8526210 lub do najbliższej jednostki Policji.