Ukradziony w Białymstoku, odzyskany w Warszawie
Dzisiaj w nocy policjanci z warszawskiego Śródmieścia odzyskali samochód, ukradziony wczoraj rano w Białymstoku. W pojeździe zatrzymano trzech młodych mężczyzn, którzy mają związek z kradzieżą. Piotr C., Kamil J. i Karol K. tłumaczyli, że skorzystali z "okazji". Toyotę z kluczykami , które roztargniony właściciel zostawił w klapie bagażnika, zauważyli na osiedlowym parkingu.
Dzisiaj nad ranem około 4:00 policyjny patrol, zauważył przy Placu Powstańców Warszawy toyotę, wewnątrz której siedziało trzech młodych mężczyzn. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, czy kierujący autem nie znajduje się pod wpływem alkoholu. Po zatrzymaniu do kontroli i sprawdzeniu danych pojazdu okazało się, że samochód został ukradziony dzień wcześniej w Białymstoku. Jadących nim mężczyzn zatrzymano. 18-letni Piotr C., 17-letni Kamil J. i 17-letni Karol K. tłumaczyli się wykorzystaniem "okazji".
Składając wyjaśnienia mężczyźni opowiedzieli, że dwa dni wcześniej idąc po jednym z osiedli w Białymstoku, zauważyli zaparkowany pod blokiem samochód. W zamku bagażnika znajdowały się kluczyki, które zostawił prawdopodobnie roztargniony właściciel pojazdu. Dwóch młodszych mężczyzn nie umiało prowadzić auta, więc poprosili o to swojego starszego kolegę. Wczoraj postanowili przejechać się do Warszawy.
Żaden z mężczyzn nie był w przeszłości notowany w policyjnych bazach danych. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.