Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Krótka historia trzech przestępstw

Data publikacji 18.09.2008

Dzięki kamerom miejskiego monitoringu legionowscy policjanci zatrzymali 33-letniego Adama K., na co dzień dozorcę firmy budowlanej remontującej Starostwo Powiatowe. Mężczyzna zamiast pilnować powierzonego mu mienia systematycznie okradał swojego pracodawcę, a w "wolnych chwilach" popełniał kolejne przestępstwa. Za to, co zrobił może trafić za kratki nawet na 10 lat.

Kto wie czy sprawa wyszłaby w ogóle na jaw gdyby nie zapis z kamer miejskiego monitoringu i dociekliwość funkcjonariuszy zajmujących się tą sprawą. Wczoraj rano pracownicy Starostwa Powiatowego w Legionowie powiadomili oficera dyżurnego Policji o zniszczeniu mienia na szkodę osoby prywatnej i urzędu. Nieznany jeszcze wtedy sprawca przebił 4 opony w jednym z samochodów i dwie inne w służbowym fiacie doblo. Straty z tego tytułu wyniosły ponad 1400 złotych. Osoba, która to zrobiła najprawdopodobniej nie wiedziała, że cały teren przyległy do budynku jest monitorowany.

Po dokładnym przejrzeniu nagrania okazało się, że sprawcą jest któryś z pracowników firmy remontującej budynek Starostwa. Szybko wyszło na jaw, że to 33-letni Adam K. jej dozorca do obowiązków, którego należało pilnowanie powierzonego mu mienia. Ku zaskoczeniu śledczych ta sprawa miała jednak ciąg dalszy. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego mężczyzny policjanci znaleźli sporą ilość elektronarzędzi, materiałów budowlanych oraz drobnego sprzętu agd. Jak się później okazało część z nich pochodziła z włamania do pomieszczeń gospodarczych niedaleko placu budowy, na którym pracował Adam K. a pozostałe rozpoznał właściciel firmy jako przedmioty należące do niego.

33-latek przyznał się do przebicia opon, włamania i kradzieży z pobliskiej komórki jak również do tego, że systematycznie okradał swojego pracodawcę wynosząc warte ponad 5 tys. złotych materiały i sprzęt budowlany celem ich późniejszej sprzedaży.

Adam K. usłyszy w sumie trzy zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony