Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dzieci pod opieką pijanych rodziców

Data publikacji 19.09.2008

Wczoraj popołudniu śródmiejscy policjanci zatrzymali 26-letnią Sylwię S. oraz 37-letniego Karola M. Oboje zamiast opiekować się 3-letnim synkiem, pili alkohol. On miał 2,8 promila, ona 2,3 promila alkoholu w organizmie. Trafili do izby wytrzeźwień. Dzieckiem zajął się dziadek. Z kolei bielańscy policjanci zatrzymali pijanego mężczyznę, który z 5-letnim synkiem wyszedł na spacer. Mężczyzna miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za narażenie dziecka na bezpośrednią utratę zdrowia i życia lekkomyślnemu ojcu grozi do 5 lat więzienia.

Tuż przed 16:00 policjanci ze śródmiejskiej patrolówki otrzymali wezwanie do mieszkania przy ul. Lwowskiej. Z informacji wynikało, że wewnątrz jest małe dziecko i pijani rodzice. Policyjna załoga już kilka minut później była na miejscu. Pukającym do drzwi funkcjonariuszom otworzyła kompletnie pijana młoda kobieta. Oprócz niej wewnątrz policjanci zastali mężczyznę i małego chłopca.

Zarówno 26-letnia Sylwia S., jak i 37-letni Karol M. - rodzice dziecka, byli pijani. Kobieta miała około 2,3 promila, a mężczyzna 2,8 promila alkoholu w organizmie. Oboje zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień. 3-letnim chłopcem zajął się natomiast dziadek. Sprawę zbada w najbliższym czasie sąd rodzinny i nieletnich.

Z kolei bielańscy policjanci otrzymali zawiadomienie o pijanym ojcu, który wybrał się z synkiem na spacer.

Jak ustalili funkcjonariusze, 50-letni mężczyzna wyszedł po południu na spacer. Razem z nim był jego 5-letni syn. Po godzinie babcia chłopca postanowiła sprawdzić, gdzie znajduje się jej syn i wnuczek. Gdy wyszła na podwórko okazało się, że chłopiec bawi się z kolegami, natomiast jego ojciec jest kompletnie pijany. Kobieta od razu powiadomiła o tym fakcie policjantów z Bielan.

Już po chwili na miejscu byli funkcjonariusze. Na podwórku, przy ulicy Magiera zastali pijanego Andrzeja G. 5-letni chłopiec został przekazany pod opiekę babci. 50-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ulicy Żeromskiego, gdzie został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie wykazało, że miał on prawie 2,5 promila. Mężczyzna spędził noc w izbie wytrzeźwień.

Dzisiaj sprawą nieodpowiedzialnego ojca zajmą się policjanci z sekcji dochodzeniowo-śledczej. Za narażenie dziecka na bezpośrednią utratę zdrowia i życia lekkomyślnemu ojcu grozi do 5 lat więzienia.
 

Powrót na górę strony