Zatrzymany za bezmyślny plan zwalczania terroryzmu
Tylko dwie godziny zajęło policjantom z Gdańska ustalenie nadawcy podejrzanych przesyłek. Wysłał on co najmniej do dwóch gdańskich instytucji koperty z napisem "wąglik". W trakcie zatrzymania przyznał, że zawierają one zwykłą mąkę. Funkcjonariusze sprawdzają do ilu jeszcze adresatów mogły trafić takie koperty.
Dziś po południu pracownica jeden z instytucji w Gdańsku zaalarmowała policję, że otrzymała przesyłkę, w której znajdowało się czasopismo oraz zaklejona szara koperta z napisem "wąglik". Funkcjonariusze powiadomili o tym zgłoszeniu Straż Pożarną, Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz Sanepid.
Zabezpieczyli teren ujawnienia przesyłki oraz ustalili kto miał z nią kontakt.
Koperta została przekazana do sanepidu w celu zbadania co się w niej znajduje. W międzyczasie policja otrzymała sygnał o kolejnej podobnej przesyłce.
Tylko dwie godziny zajęło policjantom odnalezienie nadawcy. W jednym z mieszkań w Gdańsku funkcjonariusze zatrzymali 27-latka, który wysyłał obie przesyłki. W trakcie rozmowy z policjantami przyznał, że ten sposób chciał zwalczać terroryzm. Dodał, że do kopert wsypał mąkę.
Policjanci sprawdzają czy podobnych przesyłek było więcej niż dwie.