Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijany kierowca chciał przekupić policjantów

Data publikacji 22.09.2008

Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali do kontroli auto, które prowadził 25-letni mężczyzna. Okazało się, że był on nietrzeźwy i aby uniknąć odpowiedzialności proponował wręczyć policjantom łapówkę. Po dokładnym sprawdzeniu ustalono, że miał on zakaz prowadzenia pojazdów do 2010 roku. Działdowscy policjanci zatrzymali 39–letniego kierowcę motoroweru. Mężczyzna był pijany. Mirosław O. usiłował wręczyć funkcjonariuszom 100 złotych łapówki za to, żeby Ci odstąpili od wykonywania czynności. Teraz 39-latek odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu oraz wręczenie korzyści majątkowej.

Do zdarzenia doszło wczoraj, około godziny 2:55 w Stalowej Woli. Uwagę policjantów zwróciło jadące drogą suzuki. Policjanci zatrzymali więc kierowcę samochodu do kontroli. Okazało się, że 25-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego był nietrzeźwy. Miał 2,22 promila alkoholu w organizmie.

Mężczyzna aby uniknąć kary zaproponował policjantom 800 złotych łapówki. Funkcjonariusze natychmiast zgłosili ten fakt dyżurnemu i zatrzymali pijanego kierowcę. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna posiada zakaz kierowania pojazdami do 21 listopada 2010 roku.

W piątek około godziny 12.00 oficer dyżurny działdowskiej policji otrzymał informację o pijanym kierowcy, poruszającym się trasą Burkat-Pierławki. Już po chwili policjanci zatrzymali 39-letniego mieszkańca gminy Działdowo. Kierowca motoroweru miał około 1,8 promila alkoholu w organizmie. Jak sam oświadczył przed jazdą wypił "zaledwie" 4 piwa. W trakcie wykonywania czynności przez funkcjonariuszy Mirosław O. usiłował wręczyć policjantom 100 złotych łapówki za odstąpienie od wykonania czynności. 39- latek włożył banknot w policyjny notatnik prosząc w zamian o wolność.

Kierowca został natychmiast zatrzymany i przewieziony do komendy.

Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Za jazdę pod wpływem alkoholu oraz wręczanie korzyści majątkowej grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.


 

Powrót na górę strony