Śmiertelnie raniła konkubenta
Policjanci ze Świętochłowic zatrzymali kobietę podejrzaną o zabójstwo konkubenta. Do zdarzenia doszło w piątek, ale Policja została powiadomiona dopiero w niedzielę rano, po tym jak lekarz pogotowia stwierdził zgon mężczyzny. Sprawczyni za to przestępstwo grozi nawet dożywocie.
Z policyjnych ustaleń wynika, że 50-letnia mieszkanka Świętochłowic, podczas sprzeczki z konkubentem, wbiła mu nóż w klatkę piersiową. Zadana rana nie od razu okazała się śmiertelna. Jak twierdziła kobieta jej partner nie chciał, aby wzywała lekarza. Po zdarzeniu kobieta obmyła ranę konkubentowi, a następnie położyła go w łóżku. Jak się okazało mężczyzna zmarł.
50-letnia kobieta w nocy z soboty na niedzielę poprosiła swojego sąsiada, aby wezwał pogotowie ponieważ jej przyjaciel nie daje znaku życia. Po przyjechaniu na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon 63-latka.
Natychmiast na miejsce został wezwany patrol policji. Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzut zabójstwa. Za ten czyn może w więzieniu spędzić nawet resztę swojego życia.