Chcieli zarobić duże pieniądze na złomie
Policjanci z Piotrkowa zatrzymali członków szajki kradnącej złom na masową skalę. Przestępcy działali najprawdopodobniej od 2006 roku i kradli od 200 do 600 kg złomu tygodniowo. Czterech mężczyzn w wieku od 26 do 33 lat trafiło do policyjnego aresztu, a trzy osoby po przesłuchaniu zwolniono do domu.
22 września przedstawiciel firmy produkcyjnej mieszczącej się przy ulicy Sulejowskiej zawiadomił piotrkowską komendę o kradzieży złomu. Pokrzywdzony wstępnie oszacował straty na prawie 100 tys. złotych. Wczoraj policjanci z Sekcji Kryminalnej od wczesnych godzin rannych obserwowali firmę usługową, która przewoziła do swoich magazynów skradziony złom będący pozostałością produkcji. Około godziny 10:00 na obserwowany teren wjechał samochód ciężarowy, z którego kilku pracowników rozładowywało różne metale wprost do magazynów. Kryminalni na gorącym uczynku zatrzymali dwóch kierowców i magazyniera. W tym samym czasie do piotrkowskiej komendy policjanci doprowadzili 2 osoby zatrudnione w poszkodowanej firmie.
Jak ustalili śledczy od 2006 roku do chwili obecnej trzech pracowników systematycznie kradło metale na szkodę pracodawcy w porozumieniu z pracownikami innego "zaprzyjaźnionego" przedsiębiorstwa. Nie wszyscy podejrzewani pracownicy obydwu firm uczestniczyli bezpośrednio w tym procederze, ale w zamian za milczenie dostawali od kierowcy z Woli Krzysztoporskiej raz w tygodniu 1000 złotych do podziału.
Stróże prawa zatrzymali wczoraj czterech mężczyzn w wieku od 26 do 33 lat w policyjnym areszcie, a trzy osoby po przesłuchaniu zwolniono do domu. Podejrzewani o kradzież mieszkańcy Sulejowa, Moszczenicy, gminy Paradyż i Woli Krzysztoporskiej wspólnie i w porozumieniu kradło złom od 200 do 600 kg tygodniowo. Śledczy przeszukali również miejsca zamieszkania kilku osób. Sprawa jest rozwojowa.