Przyłapany na oszustwie na ponad 100 tys. złotych
37-letniego Zbigniewa R. zatrzymali stołeczni policjanci, gdy kolejny raz próbował oszukać placówkę bankową i na podstawie sfałszowanych dokumentów uzyskać kredyt. Tylko w ciągu jednego miesiąca próbował wyłudzić z banków ponad 100 tys. złotych. Policjantom przyznał, że sam fałszował zaświadczenia. Za oszustwo grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Gdy pracownicy banku powiadomili Policję o swoich podejrzeniach, funkcjonariusze przystąpili do działania. Wszystko wskazywało na to, że podejrzany klient działa podobnie, jak inni zatrzymani w ostatnim czasie oszuści. Z zebranych informacji wynikało, że 37-letni Zbigniew R. zgłosił się do banku na Woli i złożył wniosek o kredyt w wysokości 20.000 złotych. Zgodnie z procedurą bankową musiał do wniosku dołączyć zaświadczenie o zatrudnieniu i osiąganych dochodach. I to właśnie ten ostatni dokument wzbudził wątpliwości pracowników. Dlatego też bez zwłoki o wszystkim powiadomili stołeczną Policję.
Wczoraj policjanci wydziału dw. z przestępczością gospodarczą i wydziału wywiadowczo-patrolowego KSP udali się do banku, w którym klient złożył wniosek. Zbigniewa R. zatrzymali w chwili, gdy zgłosił się do placówki, aby podpisać umowę i odebrać pieniądze. Mężczyznę natychmiast przewieziono do komendy rejonowej Policji przy ul. Żytniej. Tam przesłuchano. Zatrzymany przyznał funkcjonariuszom, że sam fałszował zaświadczenia. Po sprawdzeniu okazało się, że tylko w ciągu miesiąca mężczyzna próbował czterokrotnie oszukać banki na łączną kwotę 105 tys. złotych. Teraz zostanie doprowadzony do prokuratury rejonowej na Woli i tam usłyszy zarzuty. Za oszustwo grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.