Tragiczny finał małżeńskiej kłótni
Zwłoki poszukiwanej od kilku dni mieszkanki Dzikowa odnaleźli niedaleko Wisły w jednej z dzielnic Torunia. Do wyjaśnienia zatrzymano męża kobiety, który wskazał miejsce ukrycia ciała. Śledczy wyjaśniają teraz, jaki był jego udział w tym zdarzeniu.
Toruńscy policjanci od kilku dni poszukiwali 26-letniej mieszkanki Dzikowa. O pomoc w jej odnalezieniu zwróciła się do nich matka kobiety. Z jej relacji wynikało, że córka w nocy z wtorku na środę (23/24 września) wyszła z domu i nie odezwała się do tej pory. Nie skontaktowała się ani z rodziną, ani ze swoim pracodawcą. Nie zabrała też z domu żadnych rzeczy osobistych. W pierwszej fazie poszukiwań podano komunikat o jej zaginięciu wszystkim patrolom pieszym i zmotoryzowanym w Toruniu i powiecie toruńskim, a także przesłano go do jednostek ościennych. Sprawdzono szpitale, dworce i miejsca, w których poszukiwana kobieta mogła przebywać. Zaangażowani w sprawę policjanci rozmawiali z jej rodziną i znajomymi. Rozpytywali sąsiadów. Skrupulatnie analizowali wszystkie otrzymane informacje, by odtworzyć ostatnie godziny sprzed jej zaginięciem.
Równolegle z działaniami poszukiwawczymi policjanci prowadzili działania operacyjne, gdyż z analizy zebranych informacji wynikało, że kobieta mogła paść ofiarą przestępstwa. Ponad 50 policjantów z psem tropiącym, przy wsparciu strażaków z OSP w Obrowie, przeczesywało okolice jej miejsca zamieszkania. Funkcjonariusze na łodziach patrolowych sprawdzili pobliskie jeziora w Dzikowie i Osieku. Policjanci nie zlekceważyli też wątku kłótni z mężem, po której kobieta wyszła z domu i nikt jej więcej nie widział. Rozpytywany na tę okoliczność 26-letni mąż zaginionej w pewnym momencie przyznał, że wie gdzie jest żona i wskaże to miejsce.
Wczoraj po południu w jednej z dzielnic Torunia, niedaleko Wisły, śledczy z udziałem biegłego medycyny sądowej i kryminalnej odkopali zwłoki zaginionej 26-letniej mieszkanki Dzikowa. Jej rodzina została otoczona opieką policyjnego psychologa. Policjanci zatrzymali męża 26-latki. Wyjaśniają teraz, jaki był jego udział w tym zdarzeniu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowej Toruń Wschód.