Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rodzinne tragedie w warmińsko - mazurskim

Data publikacji 06.10.2008

Do policyjnego aresztu trafił 37-letni Zbigniew W. podejrzany o zabójstwo swojego 74-letniego ojca. Bartoszycka prokuratura bada okoliczności zabójstwa oraz motywy tej zbrodni. Natomiast policjanci z Ostródy zatrzymali 65-letniego mężczyznę, który podczas libacji alkoholowej ugodził nożem swojego 40-letniego syna. Ranny mężczyzna zmarł w szpitalu podczas reanimacji. 65-latek odpowie teraz za zabójstwo zagrożone karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Wczoraj około 22:30 bartoszyccy policjanci otrzymali informację, że w mieszkaniu na jednym z miejskich osiedli prawdopodobnie doszło do zabójstwa. Kiedy funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres w mieszkaniu znaleźli ciało 74-letniego mężczyzny z ranami kłutymi w okolicy klatki piersiowej. Nie dawał oznak życia. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny.

Policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny oraz zabezpieczyli ślady. Na polecenie prokuratora ciało ofiary zabezpieczono w prosektorium. Sekcja zwłok wyjaśni, co było bezpośrednią przyczyną śmierci 74-latka.

O zabójstwo podejrzewany jest 37-letni syn ofiary. W chwili zatrzymania miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Obecnie prokuratura bada okoliczności śmierci 74-latka oraz ustala motywy tej zbrodni. Sprawcy grozi kara nawet dożywotniego więzienia.

Do kolejnej  tragedii doszło wczoraj kilka minut przed godziną 20:00 na jednej z posesji w miejscowości niedaleko Ostródy. Z pierwszych ustaleń wynika, że podczas zakrapianej alkoholem imprezy w pomieszczeniu gospodarczym wywiązała się rodzinna awantura. W czasie kłótni ojciec wyciągnął nóż, którym ugodził swojego 40-letniego syna. Rannemu mężczyźnie udało się uciec z podwórka. Pomocy udzielił mu sąsiad, który powiadomił pogotowie ratunkowe.

Niestety ranny mężczyzna, mimo natychmiastowej reanimacji, zmarł w szpitalu. Policjanci przyjechali na miejsce już po kilku minutach po zdarzeniu. Pod nadzorem prokuratora przeprowadzili szczegółowe oględziny i przesłuchali świadków. Zatrzymali 65-letniego Lecha R., który trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna był pijany. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczyli nóż, którym 65-letek zadał śmiertelne ciosy. Dziś Lech R. będzie przesłuchany w prokuraturze i usłyszy zarzut zabójstwa. O dalszym jego losie zadecyduje sąd.

Za zabójstwo Lechowi R. grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
 

Powrót na górę strony