Sprzedawali tombak zamiast złota
Włoszczowscy policjanci zatrzymali trzech obywateli Rumunii w wieku od 25 do 44 lat, którzy sprzedali młodemu mężczyźnie biżuterię. Rzekomo złote precjoza okazały się zwykłym tombakiem.
Do całego zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak wynika z pierwszych ustaleń włoszczowskich policjantów obok idącego poboczem mężczyzny zatrzymały się dwa samochody na obcych numerach rejestracyjnych. W trakcie krótkiej rozmowy, jaka wywiązała się między przyjezdnymi a 23-latkiem, ze strony osób siedzących w aucie padła propozycja sprzedaży złotej biżuterii. Młody mężczyzna z oferty, którą mu przedstawiono, wybrał sobie dwa złote sygnety i złoty łańcuszek. W związku z tym, że miał przy sobie tylko 100 złotych, oprócz pieniędzy w rozliczeniu oddał również swój telefon komórkowy warty około 250 złotych. Zadowolony z tak przeprowadzonej transakcji mężczyzna postanowił sprawdzić u jubilera ile wart jest jego zakup. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że 23-latek zamiast złota kupił nic niewarty tombak. Oszukany mężczyzna natychmiast o wszystkim powiadomił policję. Włoszczowscy policjanci oszustów zatrzymali na parkingu obok jednego z miejscowych sklepów. Całej trójce - dwóm mężczyznom w wieku 25 i 34 lat oraz 44-letniej kobiecie - może teraz grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.