Odnaleziono zaginioną grzybiarkę
Wczoraj policjanci odnaleźli 75-letnią kobietę, która wyszła samotnie do lasu na grzyby. O jej zaginięciu powiadomił jej zięć. Na całe szczęście nic jej się nie stało i cała i zdrowa wróciła do rodziny.
Policjanci z Chojny zostali powiadomieni o zaginięciu starszej kobiety. Zięć zaniepokojony tym, że teściowa wyszła w poniedziałek do lasu zbierać grzyby i nie powróciła do domu, przyszedł na policję. Jeszcze w poniedziałek rodzina rozpoczęła poszukiwania na własną rękę. We wtorek zdecydowano się zawiadomić policję. Rano około 7:40 policjanci przyjęli zgłoszenie.
Natychmiast we wskazany rejon skierowano policjantów, strażaków oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej. W akcji wykorzystano również psa służbowego oraz policyjny helikopter. Oprócz około 60 funkcjonariuszy w
poszukiwaniach pomagali leśnicy, okoliczna ludność oraz członkowie rodziny. W sumie kobiety szukało około 100 osób.
Około 14:00 jeden z grzybiarzy poinformował, że widział kobietę odpowiadającą rysopisowi i wskazał kierunek, w którym mogła się udać. W to miejsce skierowano policyjny śmigłowiec, który po chwili zauważył
staruszkę.
Cała akcja zakończyła się szczęśliwie. Kobieta była lekko wyziębiona, ale jej stan zdrowia był dobry.