Pobili śmiertelnie 61-letniego mężczyznę?
Legniccy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 61-letniego mężczyzny. Mężczyźni zostali zatrzymani dzięki czujności policjantów, którzy w tym momencie nie byli na służbie. Policjanci wyjaśniają, co stało się w jednym z mieszkań. Po wytrzeźwieniu zatrzymani będą przesłuchiwani przez mundurowych.
Około 19 w Legnicy wychodzący z mieszkania lokator znalazł ciało mężczyzny leżące przy wyjściu z klatki schodowej. Natychmiast zawiadomił swojego sąsiada – policjanta. Funkcjonariusz zabezpieczył miejsce znalezienia zwłok, wezwał patrol policji i karetkę pogotowia. Okna kamienicy, w której znaleziono ciało znajdują się od strony ruchliwej ulicy, którą akurat przechodził będący po służbie inny policjant. W pewnym momencie zauważył, że z okna jednego z mieszkań na parterze budynku wyskoczyło dwóch mężczyzn, którzy pobiegli na przystanek i wsiedli do ruszającego autobusu. O fakcie tym funkcjonariusz natychmiast powiadomił oficera dyżurnego legnickiej policji. Za autobusem ruszyły dwa nieoznakowane radiowozy. Po chwili autobus został zatrzymany. Policjanci weszli do środka i zatrzymali dwóch mężczyzn. Podejrzani byli agresywni. Funkcjonariusze musieli ich obezwładnić. Na ich odzieży widoczne były brunatne plamy. W tym czasie policjanci będący w budynku próbowali wejść do mieszkania, z którego wyskoczyli zatrzymani. Pomimo tego, że słychać było odgłosy dochodzące z środka nikt nie otwierał drzwi. Podjęto więc decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Po wyłamaniu drzwi policjanci zatrzymali kolejnego mężczyznę, który właśnie "sprzątał" mieszkanie. Wszyscy podejrzani w momencie zatrzymania byli nietrzeźwi.
Legniccy policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy.