Kradli skutery, żeby sobie pojeździć
Kryminalni z Jeżyc zatrzymali czterech mieszkańców Górczyna, którzy ukradli kilka motorowerów. Młodzieńcy kradli skutery po to, aby na nich pojeździć, a następnie je porzucali. Jeden z zatrzymanych odpowie za paserstwo, drugi za kradzież, a los pozostałych dwóch 15-latków jest w rękach sądu rodzinnego i nieletnich. Straty powstałe w wyniku kradzieży szacuje się na ponad 10 tys. zł.
Informacje o kradzieżach skuterów docierały do policjantów z jeżyckiego komisariatu od kilku tygodni. We wrześniu z ulicy Głogowskiej został skradziony keeway o wartości 3,5 tysiąca złotych. W następnym miesiącu z rejonu osiedla Kopernika zniknął skuter marki benelli za około 5 tysięcy złotych. Z kolei z ulicy Raszyńskiej skradziono suzuki, które w trakcie użytkowania odmówiło złodziejom technicznego posłuszeństwa i zostało porzucone przy ulicy Metalowej. Do pozostałych kradzieży doszło na terenie Lubonia. Tam łupem złodziei padły kolejne dwa motorowery.
Proceder zazwyczaj wyglądał tak samo. Młodzi złodzieje wypatrywali miejsca, w których były zaparkowane niezabezpieczone skutery. Następnie uruchamiali sprzęt i jechali się przejechać, po czym pozostawiali go gdzieś na ulicy i zwyczajnie odchodzili.
Kryminalni w toku podjętych czynności operacyjnych wytypowali potencjalnych złodziei, a następnie przystąpili do zatrzymań. Wczoraj w ręce stróżów prawa trafiło dwóch 15-latków, którzy za swoje czyny odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich. Dzisiaj rano kryminalni ujęli kolejnych dwóch 17-letnich sprawców. Jeden z nich odpowie za paserstwo, a drugi za kradzież, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Część z zatrzymanych chłopaków już wcześniej figurowała w policyjnych kartotekach.