Próbował przekupić policjantów
Pijany kierowca ścigany przez policjantów rozbił radiowóz. Wcześniej zderzył się z osobowym bmw. 33-letni mieszkaniec Ostrowa zatrzymany przez Policję, proponował łapówkę za odstąpienie od czynności służbowych. Teraz odpowie nie tylko za zdarzenia drogowe, ale również za propozycje korupcyjne składane funkcjonariuszom. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj kilka minut przed północą patrol Policji został poinformowany przez dyżurnego, że Al. Solidarności w Lublinie samochodem renault megane jedzie sprawca kolizji, który nie zatrzymał się po zderzeniu z innym pojazdem w okolicy ul. Jana Sawy. Poszkodowany kierowca bmw, jadąc za prawdopodobnie nietrzeźwym sprawcą, zadzwonił do oficera dyżurnego, informując o gdzie znajduje się uciekinier.
Policjanci zauważyli opisany pojazd na wysokości ul. Prusa. Kierujący nie reagował na polecenia zatrzymania się sygnalizowane poprzez włączone na radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe. Uciekając skręcił w ul. Prusa, następnie w ul. Biernackiego, gdzie przy skrzyżowaniu z ul. Lubartowską uderzył w tył nieoznakowego radiowozu Sekcji Kryminalnej KMP w Lublinie. Sprawcę podwójnej kolizji zatrzymano w zatoczce przy ul. Andersa. Policjanci agresywnie zachowującemu się kierowcy założyli kajdanki.
Podczas legitymowania okazało się, że kierowcą jest 33-letni Piotr W., mieszkaniec Ostrowa, od którego czuć było wyraźną woń alkoholu. Przybyła na miejsce prokurator podjęła decyzję o zabezpieczeniu samochodu sprawcy na poczet przyszłej kary.
W trakcie przejazdu z zatrzymanym, sprawca obu kolizji złożył policjantom propozycję odstąpienia od czynności służbowych. Zaoferował 5000 zł jednemu z policjantów, w zamain za to by to on poddał się za niego badaniu na trzeźwość. Wspominał przy tym wielokrotnie, że pieniądze nie stanowią dla niego żadnego problemu i mogą się na temat ewentualnej stawki dogadać przy kolacji, jaką także zaoferował policjantom. Ponieważ ostatecznie odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu, przewieziony został do szpitala w którym pobrano mu krew.
33-latkowi zatrzymano prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Mężczyznę osadzono w Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych KMP w Lublinie. Gdy wytrzeźwieje odpowie za spowodowanie kolizji i próbę przekupienia policjantów. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.