Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kosztowne grzybobranie

Data publikacji 13.10.2008

Przez ponad trzy godziny policjanci z Łącka i Nowego Duninowa szukali 50-letniego mieszkańca Łodzi, który zgubił się w lesie podczas zbierania grzybów. Na dodatek zgłaszająca interwencję córka nie mogła znaleźć pozostawionego w lesie swojego samochodu.

W sobotę wczesnym rankiem troje mieszkańców Łodzi wybrało się na grzyby w okolice Nowego Duninowa. Do lasu wjechali czerwonym fiatem punto, którego zaparkowali, po czym rozeszli się szukając dorodnych podgrzybków i maślaków. Po pewnym czasie od grupki odłączył się 50-letni mężczyzna. Nawoływania nie przyniosły rezultatu. Dodatkowo poszukująca ojca - córka z mężem również straciła orientację w lesie. Trzeba zaznaczyć, że lasy w okolicach Nowego Duninowa są wyjątkowo duże i łatwo się w nich zgubić. Nie pozostało nic innego jak tylko wezwać pomoc.


Policjanci nie mieli większych kłopotów ze znalezieniem małżeństwa. Postanowili razem z nimi jeszcze raz przejechać całą trasę, którą wcześniej pokonali grzybiarze. Działania okazały się skuteczne, po kilkudziesięciu minutach zauważyli idącego wzdłuż leśnej drogi zaginionego mężczyznę. Na szczęście nic mu się nie stało. Pozostawało jeszcze znaleźć samochód. To już nie było takie proste, ponieważ cała trójka nie miała pojęcia, gdzie się obecnie znajduje, nie mówiąc już o samochodzie. Policjanci musieli jeszcze raz przejechać całą trasę. W końcu udało się znaleźć zgubę. Dla właściciela pojazdu ta historia mimo wszystko nie zakończyła się szczęśliwie.

Będzie teraz musiał zapłacić 100 mandat za wjazd do lasu. Zgodnie z art. 161 kodeksu wykroczeń :"kto, nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza lasu, wjeżdża pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem do nie należącego do niego lasu w miejscu, w którym jest to niedozwolone, albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nie przeznaczonym, podlega karze grzywny".

Powrót na górę strony