Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Maluchy pozostawione same sobie

Data publikacji 16.10.2008

Oficer dyżurny ełckiej komendy Policji nad ranem odebrał telefon od 10-letniego chłopca. Dziecko obudziło się i nie zastało nikogo dorosłego w domu. Wystraszony chłopiec wyszedł z mieszkania, poszedł do pobliskiej budki telefonicznej i wykręcił numer 997. Policjanci przyjechali do Damiana i przekazali go pod opiekę cioci. Tymczasem w Tłuchowie pięcioletni chłopiec spacerował ze swoim niespełna rocznym bratem, podczas gdy ich pijana mama spała w domu. Chłopców spotkał na ulicy kurator sprawujący nadzór nad rodziną.

Nad ranem oficer dyżurny ełckiej komendy Policji odebrał telefon alarmowy. Ku zaskoczeniu policjanta, dzwonił 10-letni chłopiec. Damian powiedział funkcjonariuszowi, że właśnie się obudził i zobaczył, że jest sam w mieszkaniu. Dziecko powiedziało, że się boi.

Oficer dyżurny natychmiast wysłał do niego policjantów. Jak się okazało, chłopiec aby wezwać pomoc, wyszedł z mieszkania do pobliskiej budki telefonicznej. Damian powiedział także, że gdy kładł się spać, mama jeszcze była w domu.

Policjanci oddali chłopca pod opiekę cioci. Teraz ustalają, gdzie są rodzice dziecka i dlaczego zostawili je samo w domu. Sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich. Dodatkowo funkcjonariusze będą sprawdzać, czy nieodpowiedzialni dorośli, matka i ojciec, nie narazili swojego syna na niebezpieczeństwo.

O pomoc do policjantów w Tłuchowie, w powiecie lipnowskim zwrócił się kurator rodzinny. Z jego relacji wynikało, że gdy jechał w odwiedziny do rodziny, nad którą sprawował dozór, spotkał po drodze dzieci swojej podopiecznej. 5-latek spacerował ze swoim niespełna rocznym bratem. Podczas rozmowy z chłopcem okazało się, że ich mama śpi w domu, dlatego ten postanowił zająć się rodzeństwem i zorganizował mu zabawę na świeżym powietrzu. Policjanci, którzy pojechali pod wskazany adres potwierdzili słowa pięciolatka. Mundurowi obudzili mamę chłopców. 29-letnia kobieta była pijana. Alkometr wskazał w jej organizmie ponad 2 promile alkoholu. Została zatrzymana w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieje zostanie jej przedstawiony zarzut narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia za co art. 160 § 2 Kodeksu karnego przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Chłopcy decyzją sędziego rodzinnego zostali umieszczeni w rodzinie zastępczej pełniącej funkcję pogotowia rodzinnego.

Powrót na górę strony