Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Hołd policjantom pomordowanym na wschodzie

Data publikacji 02.09.2006

Podczas przesłuchań funkcjonariusz NKWD powiedział: "Był policjantem, to wystarczy by go rozstrzelać." To paradoksalnie wystawia policjantom II RP najwyższe świadectwo, bo być policjantem znaczyło być jak skała – powiedział krajowy duszpasterz Policji ks. bp Marian Duś w czasie obchodów 66. rocznicy zbrodni katyńskiej i 6. rocznicy otwarcia i poświęcenia polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje.

Rodziny policjantów pomordowanych w Katyniu, Charkowie i Twerze, kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Komendy Głównej Policji, a także m.in. przedstawiciele Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 r. i Warszawskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 r. oddali hołd i złożyły wieńce na Polskim Cmentarzu Wojennym i Cmentarzu Rosyjskim w Miednoje.

Komendant Główny Policji Marek Bieńkowski zwracając się do rodzin pomordowanych policjantów podziękował im za to, że nie zważając na szykany i trudności przez dziesięciolecia przechowali pamięć o policjantach pomordowanych z pogwałceniem wszelkich praw i moralności.

- Jednym z celów, jakie sobie postawiłem obejmując zaszczytną funkcję Komendanta Głównego Policji jest przywrócenie pamięci o historii policji. Poszerzanie wiedzy o historii naszej formacji traktuję jako podstawę i źródło naszej zawodowej tożsamości – powiedział komendant.

Dodał też, że właśnie dlatego wprowadzana jest do programów nauczania szkół policyjnych historia Policji.

- Będziemy także opiekować się grobami policjantów II RP na wschodzie. Szkoły policji, a zwłaszcza Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie, będzie podejmować programy badawcze, aby wyjaśnić wiele nieznanych dotychczas epizodów – podkreślił marek Bieńkowski.

Komendant Główny zadeklarował również, że Policja będzie pomagać w ustalaniu miejsc pochówku polskich policjantów

- Na Polski Cmentarz w Miednoje przybyliśmy w poczuciu moralnego zobowiązania wobec ofiar wielkiej zbrodni. Przybyliśmy do tego skrawka Polski na rosyjskiej ziemi, miejsca, które jest źródłem ogromnego bólu rodzin pomordowanych, bo jest to także źródło naszej pamięci - powiedział wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Ludwik Dorn.

Uczestnicy uroczystości zapalili na cmentarzu znicz pamięci, także złożyli wiązanki kwiatów i oddali hołd przed tablicą upamiętniającą zamordowanie polskich policjantów w Instytucie Medycznym w Twerze.

66 lat temu, wiosną 1940 r. na rozkaz Stalina w okrutny sposób wymordowano w Lesie Katyńskim, w kazamatach twerskiego NKWD oraz w Charkowie ponad 22 tys. polskich obywateli, w tym ponad 6300 policjantów.

Powrót na górę strony