Przetrzymywał dzikie ptaki w skandalicznych warunkach
26 dzikich ptaków przetrzymywał mieszkaniec gdyńskich Karwin. Zwierzęta "mieszkały" w klatkach na balkonie. Niektóre z nich są bardzo ciężko chore. Policjanci zatrzymali 72-letniego mężczyznę, którzy "kolekcjonował" ptaki. Teraz usłyszy zarzuty z Ustawy o Ochronie Zwierząt.
Policjanci z Karwin dowiedzieli się, że na balkonie jednego z bloków przy ul. Nałkowskiej, w klatkach przetrzymywane są dzikie ptaki. Natychmiast powiadomili inspektora wojewódzkiego ds. ochrony przyrody i ornitologa. Policjanci pojechali na miejsce. Na balkonie jednego z bloków znaleźli trzy klatki, w których mieszkało 26 ptaków. Gatunki chronione były przetrzymywane w złych warunkach. Trzy czyżyki, czeczotka, makolągwa, dwa kulczyki, szczygieł, dwie zięby i sójka potrzebowały opieki.
11 ptaków zostało przetransportowanych do ośrodka rehabilitacji ptaków w Brodach Pomorskich koło Gniewu. Pozostałe odzyskały wolność w rejonie Parku Krajobrazowego.
72-letni mężczyzna usłyszy najprawdopodobniej zarzuty z Ustawy o Ochronie Zwierząt.