Produkowali fałszywe paliwo
Policjanci i celnicy zlikwidowali dzisiaj rano nielegalną "odbarwialnię" paliwa. Funkcjonariusze trafili do niej po kontroli samochodu - cysterny przewożącego 30 tys. litrów oleju opałowego. Na gorącym uczynku w ręce funkcjonariuszy wpadło dwóch mężczyzn. Szacuje się, że przestępcy mogli dotychczas wprowadzić do nielegalnego obrotu co najmniej 180 tys. trefnego paliwa. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Dzisiaj rano policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy wojewódzkiej Policji w Katowicach wraz z funkcjonariuszami katowickiej Izby Celnej zatrzymali do kontroli cysternę przewożącą 30 tysięcy litrów oleju opałowego. Okazało się, że ładunek zmierzał w kierunku nielegalnej "odbarwialni" oleju opałowego, znajdującej się na terenie Katowic. Stróże prawa pojawili się na miejscu w chwili, gdy z cysterny przetaczano olej opałowy do specjalnego zbiornika, służącego do "uzdatniania" paliwa.
Ustalono, że proceder taki trwał od połowy tego roku. Stworzenie przez przestępców wysokowydajnej linii technologicznej pozwoliło im w tym czasie wprowadzić na rynek co najmniej 180 tysięcy litrów odbarwionego oleju opałowego, który zapewne oferowany był do sprzedaży jako olej napędowy. Z obliczeń celników wynika, że dzięki nielegalnemu procederowi Skarb Państwa stracił z tego tytułu co najmniej 360 tysięcy złotych.
Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali kierowcę cysterny i pracownika "odbarwialni". Dalsze postępowanie w sprawie będzie prowadziła prokuratura oraz katowicki Urząd Celny. Sprawa jest rozwojowa.
