Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wezwali pomoc z tonącego samochodu

Data publikacji 24.10.2008

Z samego rana dyżurny Policji w Głubczycach otrzymał dramatyczne zgłoszenie. Mężczyzna z telefonu komórkowego zgłosił, że właśnie wjechał do jeziora, nie może się wydostać z samochodu i... połączenie zostało zerwane. Policjanci zareagowali szybko. Na miejscu okazało się, że kierowcy i pasażerom udało się wydostać na dach tonącego samochodu.

Około godz. 5:50 dyżurny komendy powiatowej Policji w Głubczycach otrzymał na numer 112 dramatyczne zgłoszenie. Z telefonu komórkowego dzwonił mężczyzna wzywając rozpaczliwie pomocy. Zdążył jedynie powiedzieć, że właśnie wjechał samochodem do jeziora i tonie. Nie może wydostać się z samochodu, są z nim jeszcze dwie osoby i ... połączenie zostało zerwane.

Na szczęście, po chwili ponownie nawiązano łączność. Dyżurny ustalił, że do zdarzenia na nowo wybudowanym zbiorniku wodnym pomiędzy miejscowościami Włodzienin i Lewice. W przeszłości przebiegała tędy droga skracająca dojazd z Branic do Głubczyc. Droga ta jest już od ponad roku zamknięta. Dyżurny skierował na miejsce policjantów. Powiadomiono także straż pożarną i pogotowie.

Kierowca samochodu mercedes sprinter jechał z Branic w kierunku Głubczyc. Przewoził dwóch pasażerów. W miejscowości Lewice zlekceważył trzy znaki drogowe, które mówiły, że ten odcinek drogi jest zamknięty. Kierowca nie zważając na znaki drogowe wjechał wprost do sztucznego jeziora. Gdy zaczął tonąć wezwał pomoc.

Na szczęście kierowcy i pasażerom udało się opuścić pojazd i wspiąć się na dach samochodu, z którego zabrali ich strażacy. Wyziębionych i przemoczonych pogotowie przewiozło do szpitala, gdzie pozostali na obserwacji. Strażacy przy pomocy płetwonurków wydobyli wrak pojazdu z wody.
 

Powrót na górę strony