Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Instytucja subiekt

Data publikacji 27.10.2008

Mówią o nim "człowiek instytucja". W ciągu dwóch lat umieścił na Internetowym Forum Policyjnym ponad 2500 postów z poradami prawnymi. Drugie tyle odpowiedzi na różne pytania udzielił przez telefon i za pomocą e-maili. Zenon Włodarczak, były policjant, którego historia udowadnia, że w tym środowisku istnieje zawodowa solidarność i ludzka życzliwość. Bohater artykułu "Z życia gliniarza historii kilka" publikowanego na łamach "Policji 997" we wrześniu 2006 roku. Na IFP znany jako subiekt.

(...)

W 2005 roku na skutek ciężkich powikłań pooperacyjnych, które wystąpiły z winy szpitala, amputowano mu nogę. Mężczyzna w sile wieku, energiczny i aktywny nagle stał się niepełnosprawny, niesamodzielny, zależny. Proteza, którą dostał z NFZ, była nie tylko ciężka i trudna w użyciu, ale i słabej jakości. Złamała się pod nim pewnego dnia i upadł na twarz na ulicy.

– Mając jedną nogę, trudno się podnieść. Dosłownie i w przenośni – mówi. Czuł się upokorzony i bezradny jak dziecko.

Przyzwoitej jakości proteza kosztowała ponad 30 tys. złotych. Suma była nieosiągalna dla policjanta mającego na utrzymaniu czworo studiujących i uczących się dzieci. Zwłaszcza, że rehabilitacja i leki pochłaniały tak duże pieniądze, że rodzina musiała korzystać z pożyczek bankowych.

O pomoc w zakupie protezy Włodarczak zwracał się do różnych instytucji, ale wszędzie spotykał się z odmową.

Aż wreszcie postanowił skorzystać z internetu.

– W wyszukiwarce wystukałem dwa słowa: "Policja" i "pomoc". I wyskoczyło Internetowe Forum Policyjne, którego jeszcze wtedy nie znałem – wspomina. – "Glino pomóż sobie sam" było tam przekornie napisane. Pomyślałem: "A może nie tylko sam?" Zalogowałem się i napisałem o swojej sytuacji. No i tak to się zaczęło.

(...)

- Właśnie przeczytałem informację o byłym policjancie ze Śremu, od którego nasza kochana firma się odwróciła. A może by tak zrobić zrzutkę przez forumowiczów na protezę – rzucił na IFP hasło policjant podpisujący się Canis.

Odzew był natychmiastowy, udział w zbiórce deklarowali policjanci z różnych stron Polski. Z każdym dniem do ogłoszonej na IFP akcji „Proteza dla Zenka” włączały się nowe osoby, policjanci z całej Polski, cywile, pogranicznicy, żołnierze, lekarze, dziennikarze. Wpłacali pieniądze, pisali słowa otuchy, żartowali. Zareagował komendant główny, na którego wniosek komisja socjalna dla emerytów przekazała na protezę 10 tysięcy złotych. W lipcu 2006 r. o pomoc apelowała "Policja 997", o sprawie trzykrotnie pisano w "Głosie Wielkopolski", był reportaż w telewizji.

Do akcji przyłączyło się internetowe Niezależne Forum o Wojsku. Ludzie w mundurach muszą sobie pomagać w trudnych chwilach – pisali żołnierze. Zbiórkę zorganizowali związkowcy KSP i Szkoła Policji w Słupsku. Na IFP przeprowadzono specjalną aukcję, na którą policjanci, i nie tylko oni, przeznaczali przeróżne cenne pamiątki. Wśród nich była kryształowa kula wręczona za uratowanie życia człowiekowi, medal z Iraku, mundur antyterrorysty i wiele innych. Każdego dnia na forum ukazywał się komunikat o stanie konta, a także ile brakuje do upragnionego zakupu. Potrzebną kwotę uzbierano w ciągu niespełna trzech miesięcy. Dzień, w którym Zenon Włodarczak zakupił protezę, był na IFP prawdziwym świętem. Wszyscy gratulowali sobie wzajemnie, cieszyli się, żartowali. Proteza – "nówka nieśmigana" – stała się symbolem czegoś o wiele większego.

(...)

Zenek Włodarczak, piszący pod nickiem subiekt, stał się najpopularniejszym bodaj userem IFP. Kiedy stworzono na IFP klub emeryta, ktoś zaproponował, żeby to właśnie on został jego prezesem.

– Każdy, kto zaznał tyle serca od ludzi, ma dług do spłacenia. Chciałem pomagać innym, ale początkowo nie wiedziałem, w jaki sposób – wspomina Zenon.

I oto pewnego dnia przeczytał na IFP prośbę policjanta o radę w sprawach związanych z planowanym przejściem na emeryturę. Odpowiedział od razu.

– Wiele wiedziałem już z własnego doświadczenia, resztę doczytałem w przepisach. Napisałem do tego policjanta. Wkrótce zwrócił się do mnie kolejny funkcjonariusz i następny. I tak to się zaczęło – wspomina.

(...)

Cały artykuł Elżbiety Sitek w najbliższym numerze miesięcznika (www.gazeta.policja.pl)

zdj. Krzysztof Chrzanowski


 

Powrót na górę strony