Sprawca dwóch wypadków "na podwójnym gazie"
Wczoraj przed północą nietrzeźwy 22-latek kierując audi siał postrach na ulicach Gdańska. Spowodował dwa wypadki, w których ranne zostały cztery osoby. Na swoim aucie miał zamontowane tablice rejestracyjne pochodzące z kradzieży. Badanie wykazało, że 22-latek ma 1,5 promila alkoholu w organizmie. Za spowodowanie wypadku po pijanemu grozi mu 4,5 roku więzienia.
Wczoraj przed północą kierowca audi jadąc Aleją Zwycięstwa w Gdańsku spowodował wypadek uderzając w tył poprzedzającej go skody. W wyniku tego uderzenia, kierowca skody stracił panowanie nad autem i uderzył w szklane ogrodzenie przystanku tramwajowego.
22-latek szybko odjechał z miejsca zdarzenia i pędził dalej Aleją Zwycięstwa. Na skrzyżowaniu z ul. 3 Maja chciał skręcić, nie zachował jednak odpowiedniej prędkości i na łuku drogi uderzył w słup sygnalizacyjny. Samochód zaczął się palić. Kierowca wraz z pasażerami zdążyli wysiąść z pojazdu.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce wypadku ustalili, że tablice rejestracyjne zamontowane na audi pochodzą z kradzieży.
Kierowca audi oraz dwóch dorosłych pasażerów trafiło do szpitala. Jeden z poszkodowanych ma złamaną nogę, pozostali dwaj doznali ogólnych potłuczeń. Kierowca skody również przebywa w szpitalu z urazem kręgów szyjnych. Ustalono, że 22-letni gdańszczanin, który prowadził audi był nietrzeźwy, w organizmie miał 1,5 promila.