Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Szajka ochroniarzy okradała pracodawcę

Data publikacji 03.11.2008

Policjanci Łodzi rozbili zorganizowaną grupę ochroniarzy, która zamiast chronić pracodawcę okradała go. Jak ustalili kryminalni w jednej z łódzkich firm zajmującej się produkcją żyletek i maszynek do golenia ginęły znaczne partie towaru. Funkcjonariusze zatrzymali 13 osób związanych z tym procederem. Wszystkim grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Przestępcza działalność trwała przynajmniej od grudnia ubiegłego roku. Schemat działania był zawsze taki sam. Pracownicy ochrony pełniący służbę w okolicach linii produkcyjnej kradli produkowany asortyment. Przy wychodzeniu z zakładu nie byli kontrolowani przez kolegów ochroniarzy pracujących na bramach wyjściowych. Ci, w zamian za przymknięcie oka otrzymywali zapłatę. Niekiedy za jeden wychodzący transport skradzionego towaru nieuczciwy ochroniarz otrzymywał nawet 4 tys. złotych. Ochroniarze mieli stałego odbiorcę towaru pochodzącego z przestępstwa. Zajmował się on dystrybucją produktów na terenie Łodzi i całego województwa. Podobnie jak inni jest już w rękach stróżów prawa.


Pierwszych czterech nieuczciwych ochroniarzy policjanci zatrzymali wieczorem 31 października w zakładzie w czasie wykonywania przez nich obowiązków służbowych. Kolejni zatrzymani wpadli w ręce śledczych 1 i 2 listopada w swoich mieszkaniach. W sumie zatrzymanych zostało 12 pracowników firmy ochroniarskiej świadczącej usługi dla zakładu produkcyjnego oraz paser.

Zatrzymani ochroniarze to mężczyźni w wieku od 20 do 46 lat. Czterech z nich to mieszkańcy Łodzi. Pozostali zamieszkują w podłódzkich miejscowościach. Paser to 30–letni łodzianin. Nikt spośród nich nie miał wcześniej konfliktu z prawem. Zebrany materiał dowodowy w tej sprawie był podstawą do przedstawienia zarzutów całej trzynastce. Zatrzymani przyznali się do winy. Zastosowano wobec nich dozór policyjny.

Koncern wycenił straty na kwotę blisko 300 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali mienie wartości kilkunastu tysięcy złotych. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono gotówkę - 12 tysięcy złotych i cztery samochody (bmw, opel astra, mazda 323 i dostawczy mercedes) należące do nieuczciwych ochroniarzy.

Kryminalni uważają, że sprawa jest rozwojowa i przewidują dalsze zatrzymania.

Powrót na górę strony