Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wolał zarzuty zamiast mandatu

Data publikacji 04.11.2008

Kierowca volvo został zatrzymany za próbę przekupienia funkcjonariuszy drogówki. Mieszkaniec powiatu kartuskiego w ten sposób chciał uniknąć 300 zł mandatu karnego i 6 punktów karnych za przekroczenie prędkości o 40 km. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj po 18:00 na drodze nr 7 pełniący służbę w nieoznakowanym radiowozie policjanci nidzickiej drogówki zauważyli volvo, którego kierujący przekraczał prędkość o 40 km/h. Samochód został zatrzymany. Kierowcą okazał się Ryszard S., 30 - letni mieszkaniec powiatu kartuskiego. Policjanci za popełnione wykroczenie chcieli ukarać sprawcę 300-złotowym mandatem i 6-cioma punktami karnymi. Mężczyzna już na początku interwencji miał stwierdzić "chyba się dogadamy". Kilkakrotnie powtarzał swoją propozycję.

Policjanci o tym fakcie powiadomili oficera dyżurnego. Mieszkaniec powiatu kartuskiego został zatrzymany. Teraz oprócz mandatu i punktów karnych grożą mu zarzuty i nawet 10-letnia kara pozbawiania wolności.

 

Od początku 2008 roku w powiecie nidzickim odnotowano 7 tego typu przestępstw.

I tak, kilkaset złotych, wczasy nad morzem - takimi sposobami przestępcy
próbowali ratować swoją skórę.

 

Oto kilka przykładów z pracy nidzickich policjantów.

6 czerwca br. około 7:00 na drodze nr 7 w miejscowości Litwinki policjanci nidzickiej drogówki zatrzymali kierowcę samochodu marki Audi, który przekroczył prędkość o ponad 50 km/h. Kierowcą okazał się 49-letni Grzegorz Ś. mieszkaniec gminy Żyrardów. Jak się okazało, mężczyzna był nietrzeźwy. Miał około jednego promila alkoholu w organizmie. W zamian za odstąpienie od czynności służbowych przez
policjantów trzymając w ręku plik banknotów zaproponował im po 1000 zł. Podejrzany o próbę wręczenia łapówki i kierowanie autem w stanie nietrzeźwości szybko z samochodu przesiadł się do radiowozu. Został
zatrzymany w policyjnym areszcie.

 

Miesiąc później, 7 lipca o 16:00 na drodze krajowej nr 7 pełniący służbę w nieoznakowanym radiowozie policjanci nidzickiej drogówki zauważyli dostawczego fiata ducato. Kierowca wyprzedzał inne samochody na podwójnej linii ciągłej i na skrzyżowaniu. Samochód został zatrzymany. Kierowcą okazał się Jarosław Ch., 44 - letni mieszkaniec Podkowy Leśnej. Policjanci chcieli ukarać sprawcę wykroczeń 500-złotowym mandatem i 10 punktami karnymi. Kierowca w odpowiedzi wyłożył 100-złotowy banknot, proponując go w zamian za odstąpienie od kary. Policjanci o całej sytuacji niezwłocznie powiadomili oficera dyżurnego. Mieszkaniec Podkowy Leśnej został zatrzymany.

Na wyjątkowy sposób uniknięcia mandatu wpadł Rafał S. Najpierw policjanci z nidzickiej "drogówki" pełniąc służbę na krajowej "siódemce" musieli uciec na pobocze. Otóż jadące z przeciwnego kierunku renault laguna wyprzedzało kilka pojazdów na raz jadąc przeciwnym pasem ruchu. Policjanci zawrócili i po kilku kilometrach zatrzymali pirata drogowego. Za popełnione wykroczenia funkcjonariusze zaproponowali kierowcy 500-złotowy mandat i 5 punktów karnych. Jednak mężczyzna nie chciał w taki sposób zakończyć sprawy. Po chwili Rafała S. wyjął z portfela 200 złotych i położył je na siedzeniu obok jednego z policjantów. Zaprosił także funkcjonariuszy na darmowe wczasy do Władysławowa. Kierowca chciał w ten sposób uniknąć odpowiedzialności za popełnione wykroczenia. Bardzo się rozczarował, bo zamiast do nadmorskiego pensjonatu, trafił do policyjnego aresztu.

 

Policjanci przypominają, że za wręczenia bądź usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom policji w zamian za odstąpienie przez nich od czynności służbowych grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. I
tak sprawca wykroczenia drogowego może stać się przestępcą.

 

Powrót na górę strony