Dzwoniąc o podłożeniu bomby... podał swoje dane
Oleśniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który wywołał fałszywy alarm bombowy. Rozmówca zadzwonił do straży pożarnej i poinformował o podłożeniu bomby w Urzędzie Miasta w Oleśnicy. Jak się okazało po zatrzymaniu, był pijany do tego stopnia, że dzwoniąc... podał swoje dane osobowe. Za czyn, którego się dopuścił odpowie teraz przed sądem.
Dyżurny komendy w Oleśnicy został powiadomiony przez dyżurnego miejscowej straży pożarnej, że zadzwonił do nich mężczyzna informując o bombie podłożonej w siedzibie Urzędu Miasta w Oleśnicy. W trakcie połączenia rozmówca podawał różne dane personalne, jednak w trakcie prowadzonej rozmowy najprawdopodobniej przez nieuwagę podał swoje prawdziwe dane osobowe.
Policjant z Oleśnicy szybko skojarzył imię i nazwisko ze znanym policji z interwencji mężczyzną, 21 letnim mieszkańcem Oleśnicy. Natychmiast skierował patrol policji w okolice budki telefonicznej na oleśnickim Rynku skąd było wykonane połączenie. Nikogo jednak tam funkcjonariusze nie zastali. Policjanci pojechali do miejsca zamieszkania mężczyzny, podejrzewanego o wywołanie fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego. Został zatrzymany. Przeprowadzone badanie wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Równocześnie policjanci z zespołu minersko-pirotechnicznego sprawdzili dokładnie pomieszczenia w siedzibie urzędu miasta. Nie znaleziono żadnych materiałów wybuchowych.