Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Poszukiwania zakończone sukcesem

Data publikacji 13.11.2008

Prawie 100 funkcjonariuszy i mieszkańców gminy Budry przez około 8 godzin szukało zaginionego 82-latka. Schorowany mężczyzna rano miał wyjść na spacer. W akcji brały udział psy tropiące i radiowozy z kamerami termowizyjnymi, które przeczesywały teren. Na pobliskich bagnach, zziębniętego i osłabionego mężczyznę odnalazł dzielnicowy. Teraz 82-latek znajduje się pod opieką lekarzy. Z kolei niespełna godziny potrzebowali olsztyńscy policjanci, żeby ustalić miejsce pobytu 2,5-letniego chłopca. Dziecko bez wiedzy matki zostało zabrane z domu przez konkubenta kobiety. Mężczyzna zamierzał odwieźć 2,5-latka do jego babci. Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.

Wczoraj przed 14:30 zaniepokojona rodzina 82-letniego mieszkańca gminy Budry zgłosiła jego zaginięcie. Starszy pan około 9:30 miał wyjść z domu w miejscowości Dowiaty, na spacer. Kolejne godziny nieobecności mężczyzny niosły ze sobą realne ryzyko, że coś się stało. 82-latek był schorowany.

Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania zaginionego. Do akcji zostało zaangażowanych około 100 osób. Byli to policjanci, strażnicy graniczni, strażacy. Los zaginionego nie był obojętny także mieszkańcom gminy Budry, którzy aktywnie włączyli się do poszukiwań.

Poszukiwaczy wspomagały psy tropiące. Teren metr po metrze przeczesywały także radiowozy z kamerami termowizyjnymi.

Około 22:00 w odległości około 800 metrów od miejsca zamieszkania, na terenie bagna, dzielnicowy pełniący na co dzień służbę na terenie tamtejszej gminy, odnalazł 82-latka. Mężczyzna był wyziębiony, mokry i osłabiony. Na miejsce wezwano załogę pogotowia ratunkowego, która po wstępnych badaniach przewiozła starszego pana na obserwację do giżyckiego szpitala.

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

Z kolei wczoraj kwadrans przed 20:00 na telefon oficera dyżurnego olsztyńskiej policji zadzwoniła 21-letnia kobieta. Z relacji zgłaszającej wynikało, że konkubent zabrał z mieszkania jej 2,5-letniego synka nie informując jej dokąd. Olsztyńscy policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania chłopca. Już po niespełna godzinie funkcjonariusze wspólnie z policjantami z Iławy ustalili i zatrzymali 24-letniego mężczyznę. Był on z chłopcem na iławskim dworcu kolejowym.

Okazało się, że dorośli nie porozumieli się w sprawie dziecka, a mężczyzna chciał odwieźć je do babci nad morze. Chłopiec cały i zdrowy trafił do swojej mamy. Natomiast mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy.

 

Powrót na górę strony