Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

12-letni złodziej za kierownicą "malucha"

Data publikacji 13.11.2008

Patrol prewencji z mokotowskiej komendy schwytał dwóch złodziei fiata 126p na gorącym uczynku. Policjanci nie mogli uwierzyć, kiedy zobaczyli, że za kierownicą siedział 12-letni chłopiec. Jego "wspólnikiem" był o rok młodszy kolega. Okazało się, że dzieci uciekły z miejscowej placówki wychowawczej. To nie pierwsza ich ucieczka i nie pierwsza taka kradzież, jaką mają na swoim sumieniu.

Po północy na ulicy Puławskiej patrol Policji przejeżdżający obok przystanku zauważył zaparkowanego "malucha". Kiedy ponownie byli w tej okolicy byli już przekonani, że siedzące w nim osoby mają coś do ukrycia. Za każdym razem na widok radiowozu, pasażerowie chowali się przed policjantami. Mundurowi musieli poznać powód takiego zachowania. Kiedy otworzyli drzwi samochodu nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli. Za kierownicą siedział 12-letni chłopiec, a obok niego jego o rok młodszy kolega.

Chłopcy wcale nie czekali na rodziców ani na opiekunów. Jak stwierdzili, chcieli tylko przenocować w "maluchu". Na dodatek ukradli pojazd chwilę wcześniej kilka ulic dalej. Auto odmówiło im jednak posłuszeństwa, więc zepchnęli go na chodnik i pozostali w środku. Nie mieli dokąd pójść, gdyż obaj uciekli z placówki dla nieletnich. Schronienia szukali na mokotowskiej ulicy. Na szczęście miejsce kryjówki odkryli miejscowi policjanci.

To nie pierwszy kontakt z Policją młodych przestępców. Pod koniec maja tego roku specjaliści zwalczający przestępczość wśród nieletnich udowodnili im liczne włamania do samochodów. Wtedy to 11-latek siedział za kierownicą mazdy. Razem z rok starszym kolegą ruszyli w miasto. Na szczęście wypatrzyli ich wówczas policjanci z Wilanowa.

Teraz materiały dotyczące 11 i 12-latka trafią do sędziego rodzinnego, który zadecyduje o ich dalszych losach.

Powrót na górę strony