W dniu wolnym od pracy zatrzymał włamywacza
Robił zakupy w dniu wolnym od pracy, ale nie stracił czujności policjanta na służbie. Po krótkim pościgu mundurowy z białołęckiej sekcji dochodzeniowo-śledczej zatrzymał włamywacza. Wielokrotnie notowany 19-letni Adrian Ch. usłyszał trzy zarzuty. Dzisiaj, gdy sąd przychyli się do wniosku prokuratury i Policji, być może zostanie tymczasowo aresztowany.
W dniu wolnym od służby, policjant z białołęckiej sekcji dochodzeniowo-śledczej wracając z zakupów, zobaczył na parkingu przy ulicy Aluzyjnej trzech mężczyzn. Jeden z nich przez wybitą w fiacie punto szybę, zaglądał do środka auta. Policjant nie namyślając się długo, zostawiwszy zakupy pod opieką stojącego tam kierowcy autobusu, podjął interwencję.
Mężczyźni na widok pędzącego w ich kierunku mężczyzny zaczęli uciekać, wyrzucając po drodze skradzione łupy. Jednak jeden z nich nim się obejrzał, został zatrzymany. Był nim wielokrotnie notowany 19-letni Adrian Ch. Policjant dostrzegł u niego w kapturze bluzy, w którą był ubrany, odłamki stłuczonego szkła.
Wezwana na parking przy ul. Aluzyjnej grupa dochodzeniowo-śledcza, zidentyfikowała trzy uszkodzone auta. Zaparkowany tam fiat punto, skoda fabia i citroen xara miały wybite przednie szyby i nosiły ślady plądrowania. Właściciele samochodów oszacowali straty na około 1100 złotych.
19-letni Adrian Ch. usłyszał zarzuty dwóch kradzieży z włamaniem i jeden usiłowania kradzieży z włamaniem. Dzisiaj włamywacz stanie za to przed sądem. Jak sam powiedział policjantom po raz dwudziesty pierwszy. Wcześniej za podobne przestępstwa czynił to, jako osoba nieletnia.